~ Rozdział 71 ~

83 7 0
                                    

-Ufasz mu? Bo ja nie bardzo... - zapytała Jula Sary, która skończyła nam opowiadać, czego się dowiedziała na rozmowie z Alexem.
Byłem zszokowany tym,ale pewnie nie tylko ja, że Alex i Aura są rodziną...
- Nie mam powodów by mu nie ufać. Nigdy jeszcze mnie nie okłamał. Zresztą słychać w jego głosie było, że mówi poważnie. - wytłumaczyła jej, moja dziewczyna.
- Ale tym razem mógł wykorzystać, ten fakt, że mu ufasz. Ja nie wierzę mu...
- Ale spójrz z tej strony, on nic do mnie nie ma, nie podpadłam mu, więc czemu miałby mnie oszukać?
Wszyscy zgodziliśmy się z nią.
- Co zamierzasz dalej robić? - zapytał Richard.
- Oczywiście, że iść na policję i zgłosić to, nie można tej sytuacji zamieść pod dywan. - odpowiedziała Sara.
- Mam nadzieję, że nie oleją tej sprawy - powiedział Erick.

Kiedy skończyliśmy nasze spotkanie, reszta udała się do swoich mieszkań, a ja i Sara na komisariat.

***

Siedziałem wraz z moją dziewczyną w biurze, pobliskiej policji i składaliśmy zeznania.
-Podsumowując, to zgłaszają Państwo napad, który został zorganizowany przez Aurę Browne. Czy chcą coś Państwo jeszcze dodać? - zapytał sierżant
-Myślę, że to tyle-odpowiedziałem, a Sara przytaknęła.
- Więc będziemy Państwa informować na bieżąco. Gdyby sobie coś Państwo przypomnieli, to proszę o kontakt.
- Oczywiście, do widzenia.
Wyszliśmy z biura i poszliśmy do mojego samochodu.
Udaliśmy się od razu do naszego mieszkania.

"Znalazłem Miłość Dla Siebie..."Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz