~ Rozdział 69 ~

82 4 0
                                    

Szłam właśnie na spotkanie z Alexem. Umówiłam się z nim w restauracji, która znajdowała się niedaleko plaży.
Stresowałam się tym spotakniem, ale chyba bardziej, tym co usłyszę od mojego przyjaciela. Minęło 2 dni od tego zdarzenia, gdy przypadkowo usłyszałam jego rozmowę z Aurą.
Jak się dowiedziałam do Polski ma wracać za niecały tydzień, więc nie miałam dużo czasu, aby zwlekać z tą sprawą...
Kiedy doszłam już na miejsce, zobaczyłam Alexa siedzącego przy jednym ze stolików na zewnątrz. Podeszłam do niego powoli.
-Hejka -przywitałam się
-Hej-przytulił mnie - Coś się stało? Jesteś strasznie spięta i w ogóle - zapytał, gdy usiedliśmy.
- Musimy porozmawiać i oczekuje, że będziesz że mną szczery-starałam się, aby mój głos był jak najbardziej poważny, mimo że, jego ton nie wyszedł taki jaki chciałam, jednak chłopak na te słowa i tak się spiął.
- O c-cco.. chodziii...? - zaczął się jąkać.
- Dwa dni temu jak szłam przez park, była świadkiem twojej rozmowy z Aurą... Co Cię z nią łączy? - powiedziałam.
Zauważyłam, na jego twarzy wiele emocji, jedną z nich było po prostu przerażenie...
- Ehh... Powiem wprost, nie chce tego przeciągać. Aura jest moją kuzynką, do jej ojca przyjechałem właśnie na wakacje. Nie musisz mi tłumaczyć, dlaczego pytasz, bo wiem że to ma związek z wypadkiem,ale ja nie miałem z tym nic wspólnego. Dowiedziałem się dopiero od Ciebie w szpitalu, gdy powiedziałaś mi o naszyjniku...
Zaszokowało mnie to, nie wiedziałam co powiedzieć musiałam to po prostu przemyśleć, więc wstałam od stolika i rzuciłam tylko
- Aura nie może się dowiedzieć pod żadnym pozorem o naszym spotkaniu, pa!- i szybko poszłam w stronę mieszkania.
- Sara!! - Alex chciał za mną iść, jednak odpuścił...

"Znalazłem Miłość Dla Siebie..."Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz