~ Rozdział 58 ~

100 6 2
                                    

Do powrotu do Polski zostało mi i Julii 5 dni. Chłopcy postanowili, że zabiorą nas do Venetion Pool, jest to zabytkowy basen z wodospadami.
Siedzieliśmy wszyscy w busie, ja oprata głową na ramieniu Chrisa i słuchałam streszczonej historii miejsca, którego mamy dzisiaj zwiedzić.
- Basen Venetion otwarty został w 1924r. Powstał ze starego kamieniołomu koralowców. Basen ten założył George Merricka, w ramach rozwoju Coral Gables, stworzony w stylu odrodzenia śródziemnomorskiego. Nazwa nawiązuje do włoskiej Wencji. - skrócił, mi i Julii, Zabdiel.

Kiedy dojechaliśmy na miejsce, byłam zachwycona widokiem. Szłam z Chrisem i podziwiałam całe to miejsce z zachwytem. Było piękne!
Mieliśmy również okazję schłodzić się w wodzie,ale ja i Jula nie skorzystałyśmy z tego, tylko poszłyśmy gdzieś do cienia, gdzie było mało ludzi, żeby porozmawiać.
- Wiesz będę tęsknić za  nimi, zwłaszcza za Joelem. Nie wiem jak ja wytrzymam bez niego i czy ten związek w ogóle przetrwa - powiedziała mi, ze łzami w oczach, Jula.
Mi również chciało się płakać, gdy pomyślę, że nie będę widzieć twarzy Chrisa, codziennie rano przy śniadaniu,a moje życie znowu stanie się nudne i monotonne.
- Cieszmy się tymi kilkoma dniami tutaj, potem zobaczysz będzie dobrze - próbowałam pocieszyć moją przyjaciółkę, choć sama nie zbyt wierzyłam w to, co przed chwilą powiedziałam...

***

- Jutro zamierzamy zrobić imprezę, miała być szybciej, jednak wyszło co wyszło. - powiedział Joel, kiedy siedzieliśmy w studiu po powrocie ze wspólnej wycieczki.
- To was na pewno rozerwie i nie będziecie chodziły takie strute haha - zaśmiał się Chris.
- Sam byś taki chodził... Zresztą też jesteś niemrawy, nie tylko ja czy Jula... - stwierdziłam.
-No  bo nie mogę się pogodzić z tym, że Cię przy mnie nie będzie - po policzkach mojego chłopaka popłynęły łzy.
Otarłam  więc je dłonią, a potem pocałowałam go.
Zobaczyłam, że Jula z Joelem również płakali, wtuleni w siebie, wyglądali naprawdę słodko.
Sama poczułam, że się rozklejam, przytuliłam się do Chrisa i cicho płakałam, a on głaskał mnie po włosach.

Czemu te piękne, te najpiękniejsze chwilę muszą się kończyć?

Do mieszkania wraz z Chrisem wróciłam dosyć późno, nie miałam na nic siły, więc wzięłam szybki prysznic i położyłam się spać...

"Znalazłem Miłość Dla Siebie..."Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz