~ Rozdział 70 ~

98 5 2
                                    

*Julia *
Wstałam bardzo zaspana, bolała mnie strasznie głowa, pewnie dlatego, że znowu wypiłam sobie "trochę" alkoholu, a mówił mi Joel :"Skarbie, nie pij tyle, bo kac morderca Cię dopadnie."
A ja oczywiście go nie posłuchałam.
- Brawo Jula-powiedziałam do siebie, wyciągając z szafki jakieś ubrania.
Zamierzałam wziąć najpierw ciepły prysznic, aby rozluźnić trochę moje mięśnie, które wciąż były napięte, przez złość na Alexa.
- Jak Cię dorwę to dam Ci pokaz sztuk walki - mówiłam sama do siebie wchodząc do łazienki.
Zaczęłam ściągać swoje ubrania.
- Ahh... Tego mi potrzeba - powiedziałam otwierając drzwi kabiny.
- Aaa!!! - usłyszałam dobiegający z niej głos.
-Aaaa!!!! - również zaczęłam piszczeć, nawet nie wiem dlaczego.
- Jula c-co t-ty tu r-robisz? - zapytał zażenowany, tak samo jak ja, Joel.
- Yyy... Przyszłam się umyć... N-nie w-wiedziałam, że t-ty tu będziesz - wydumałam, starając się patrzeć mu w oczy, a nie na dół...
On chyba też się powstrzymywał, bo nawet nie wiem kiedy ręcznik spadł z mojego ciała i stałam przed nim naga...
"co za wtopa", pomyślałam.
- Czemu nie zamknąłeś drzwi? - zapytałam zdziwiona i wciąż zażenowana
- Nie wiem, hahaha-zaśmiał się - Ale skoro już tu jesteś... - popatrzył na mnie z uśmiechem, a ja poczułam, że się rumienię.
Jednak po chwili weszłam do kabiny,która była dość duża...
Joel nałożył sobie żel pod prysznic i zaczął myć moje plecy. Robił to powoli, co powodowało, że zaczęłam się rozluźniać, kiedy skończył odwrócił mnie przodem do siebie, pocałował mnie lekko, ale ja przedłużałam pocałunek.
Mój chłopak, nadal zajmował się myciem mnie, tak samo jak wcześniej, tylko że z przodu. Naprawdę mi się to podobało, bo robił to tak lekko, przez co wywoływał u mnie przyjemny dreszcz na całym ciele.
Gdy skończył, ja zaczęłam robić to co on, od czasu do czasu mruczał z zadowolenia.
Skończyłam myć mu plecy, a on odwrócił się przodem do mnie.
Już chciałam zacząć dotykać jego klatki piersiowej, jednak on wbił się w moje usta, lekko przegryzł moją dolną wargę, jęknąłam mu na to w usta, a on wykorzystał ten moment i włożył mi język.
Zaczęliśmy walczyć o dominację, oczywiście on wygrał...
Oderwał się od moich ust i zaczął całować moją szyję, schodząc coraz niżej, kiedy dotarł do mojego brzucha, powrócił do moich ust, lekko opychając mnie do tyłu, tak bym oparła się o kafelki, które były zimne, mruknęłam niezadowolona, na co mój chłopak tylko się uśmiechnął w moje usta.

Po skończonej "zabawie" w łazience, siedziałam wtulona w Joela na kanapie, i razem oglądaliśmy jakiś serial na Netflix'ie przez resztę dnia.

"Znalazłem Miłość Dla Siebie..."Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz