"Znalazłem Miłość Dla Siebie..."

~ Rozdział 18 ~

Następny dzień, a ja nadal nie wiem co się wczoraj stało...
Wiedziałem, że Aura liczyła na coś więcej, ale nigdy bym nie pomyślał, że zrobi coś takiego...
Dobrze rozumiała, że ja nie chce tego, nie dawałem jej żadnych znaków ani nic, więc można powiedzieć, że unikałem jej jak ognia.
Jednak wszystko było przeciwko mnie i spotykałam ją na każdym kroku jak wychodziłem na ulicę. Chłopaki śmiali się, że to przeznaczenie, ale ja uważałem inaczej, była po prostu moim koszmarem, prześladowcą, pechem, który psuł mi humor. Postanowiłem, że nie będę już chodził do tego klubu, jest to jedyne rozwiązanie, żeby podobna sytuacja nie miała już miejsca...
Dzisiaj nie miałem ochoty na nic, pewnie nie wyjdę na ulicę ani nie zamierzam spotkać się z Chłopakami... Nie chcę słuchać ich wypowiedzi na temat wczorajszego wydarzenia.
Aby zabić nudę włączyłem Instagrama i zacząłem go przeglądać. Nagle przeżyłem szok i poczułem się jakby ktoś uderzył mnie w twarz za nic... Jakaś dziewczyna wrzuciłam zdjęcie, na którym całuję się z Aurą! Nie mogę w to uwierzyć....
Czy wszystko musi być przeciwko mnie? Wyszedłem szybko z Insta i rzuciłem telefon na łóżko. Miałem już tego dość...