~ Rozdział 33 ~

122 7 2
                                    

Patrzyłam ze łzami szczęścia na wiadomość na Instagramie. Była od CNCO. Czytałam ją tyle razy i dalej nie mogłam uwierzyć, że ta wiadomość jest od nich, a tym bardziej w jej treść! Jestem najszczęśliwszym człowiekiem na Ziemi!
Wiadomość od Chłopaków, brzmiała tak:

"Witaj Saro!
Chcemy Ci pogratulować zwycięstwa w naszym konkursie. 🏆🎉 Twój komentarz strasznie nas wzruszył jak i się bardzo spodobał! 😊 Widać w nim, że pisałaś to z serca, a nie tylko z myślą, żeby wygrać. ☺️
Masz 4 dni, na to abyś mogła się przygotować! 😄Mamy świadomość, że na pewno jesteś w szoku! 😊
Przesyłamy Ci również wirtualne bilety, wystarczy, że je pokażesz w samolocie. Masz oczywiście możliwość wzięcia osoby towarzyszącej. 😊
Pozdrawiamy i czekamy z niecierpliwością na Twój przyjazd! 🧡
~CNCO❤️ "

Od razu postanowiłam, że najpierw zadzwonię do Alexa, a później do Julii (chcę zrobić jej niespodziankę).
Po drugim sygnale Alex odebrał
-Halo?
- Alex!! Nie uwierzysz co się stało!! - wystrzeliłam,nawet się nie witając
- Łoo, chyba to coś zajebistego, skoro nawet się nie przywitałaś hahaha
- Hahaha, no tak, przepraszam
- Nic nie szkodzi! No mów, co się stało, bo czuję, że chyba Ci się aż nogi palą hahaha
- Wygrałam konkurs CNCO!!- wykrzyczałam
- Łoo kurcze, to gratulacje! Teraz rozumiem Twoje podekscytowanie hahaha
- hahaha, pogdałabym jeszcze, ale kończę już, bo muszę jeszcze zadzwonić do Julii i powiedzieć jej, że biorę ją ze sobą. Chyba się nie gniewasz?
- Nie, nie, skąd. Tylko pisz do mnie, żeby się nam kontakt nie urwał hahaha
- Jasne! Hahaha. To pa pa
- Pa pa!

Po rozłączeniu się z Alexem, od razu zadzwoniłam do Julii, odebrała od razu
- Co się stało Panno Vélez, że dzownisz?
- Panno Pimentel, nie uwierzy... Wygrałam konkurs!!! I zabieram Cię ze sobą do Miami!!!
Na te słowa Jula zaniemówiła, jednak nie trwało to długo.
- O Boże! Jak się cieszę! Marzenia jednak się spełniają!
- Mamy 4 dni na przygotowanie się. Bilet zaraz Ci wyślę.
- Oki, o Boże, nie mogę w to uwierzyć, Sara!!
- Ja też!! Rozumiesz to? Jesteśmy najszczęśliwszymi dzwiczynami na Ziemi!
- O tak! Zgadzam się!

Rozmawiałyśmy jeszcze chwilę. Kiedy skończyłyśmy. Wzięłam wieczorny prysznic, poczym zaczęłam robić listę rzeczy do Miami. Jutro zrobię jeszcze małe zakupy.

"Znalazłem Miłość Dla Siebie..."Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz