~Rozdział 1~

363 10 25
                                    

Dryń, dryń, dryń...
- Jeszcze pół godzinki! - powiedziałam do budzika, który dzwonił już chyba po raz trzeci. Przewróciłam się na drugi bok i zakryłam głowę kołdrą, aby nie słyszeć tego koszmarnego dźwięku, który kazał mi wstać, by nie spóźnić się na autobus.
Dry...., zanim odezwał się  po raz  czwarty, wściekła rzuciłam budzikiem o ścianę na drugim końcu pokoju.
-Tam możesz sobie dzwonić...
Leniwie się przeciągnęłam i powoli zaczęłam wstawać z łóżka. Chłód, który poczułam na stopach, zachęcał mnie tylko aby zostać pod kołdrą i zasnąć na nowo, ale no cóż co robić trzeba wstać.
Kiedy wyjrzałam przez okno, zobaczyłam, że pada deszcz. Po szybie spływały małe krople.
Autobus miałam o 6:50, miałam więc jeszcze 30 min...
Poszłam do łazienki, żeby ogarnąć mój wygląd. Ubrałam się w czarne spodnie z wyskokim stanem i biały sweter w kocie łapki. Makijaż zrobiłam, lekki: podkład, puder, na oczy beżowy cień i tusz. Włosy upiełam w kucyk...
Czułam, że dziejszy dzień na stówę będzie jednym z tych najgorszych, liczyłam na to, że chociaż moja przyjaciółka Julia poprawi mi humor.

***

Angielski... Najgorsza lekcja z nie do wytrzymania Panią,która oczywiście zrobiła mojej grupie niespodziankę w formie pytania. Pięknie... wzięła mnie na "pierwszy ogień". Dostałam marną 3, ale lepsze to niż nic, u Pojnar to po prostu zaszczyt...
-Sara mogłaś się bardziej postarać - powiedziała
"Tak mogłam, ale musiałambym kuć okrągłe 24h!", pomyślałam.
Miałam już dość siedzenia na tej lekcji, a jeszcze 15min...
"Dobijało" mnie to, że Jula nie odpisuje mi na wiadomości, nawet spam nie pomaga.
Co jeszcze ten dzień przyniesie?!

Co myślicie?😇

"Znalazłem Miłość Dla Siebie..."Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz