~ Rozdział 46 ~

124 7 0
                                    

Szykowałem się wraz z Sarą do spotkania z resztą ekipy. Razem z Chłopakami wymyśliliśmy niespodziankę. Kiedy Sara wreszcie skończyła się stroić, poszliśmy na nasze miejsce spotkania, czyli pod blok, tym razem byliśmy ostatni. Wsiedliśmy do czarnego bosu i ruszyliśmy w trasę.
- Gdzie nas tym razem zabieracie? - zapytała Sara, z tym swoim słodkim uśmiechem. Lubię patrzeć na nią, taką rozpromienioną, bo wtedy sam czuję, że wypełnia mnie radość, nie wiem skąd się to bierze.
- No właśnie - dodała Jula.
- Powiedzieć im? - zapytał Erick
- Możesz - odpowiedział mu Joel.
- To jedziemy do WynwoodDistric - wytłumaczył Erick.
- Co to takiego? - zapytały, prawie jednocześnie.
- Jest to Street Art, galerie sztuki, sklepy z antykami, typowe restauracje i bary, sklepy niezależnych marek - zaczął Richard.
- Jest to również jedno z najciekawszych miejsc w Miami. Znajduje się tam ponad 40 murali na ścianach dawnych magazynów. - dodał Zabdiel
- W każdą drugą sobotę miesiąca organizowany jest wieczorny Art Walk, ulice wypełniają food trucki oraz stoiska z wyrobami artystów - dokończył Joel
- Ja bardzo lubię oglądać antyki! - zawołała zachwycona Sara.

Na miejsce dojechaliśmy po ok. 2h. Dziewczyny były pod wrażeniem graffiti na budynkach.
- Jak tu pięknie! OMG! -piszczały zachwycone.
Po obejrzeniu wszystkich budynków, poszliśmy coś przekąsić, zamówiliśmy sobie jakieś desery lodowe, ponieważ na dworze było z 30°C.
- Jak wam się podobała wycieczka? - zapytał naszych gości Joel.
- Ohh była cudowna, nigdy takiego czegoś nie widziałam - jako pierwsza odpowiedziała Jula.
- Ja też uważam, że była ona nadzwyczajna! Najbardziej podobały mi się antyki! Ale te graffiti na budynkach, niezwykły widok! - dodała Sara

***

Kiedy wróciliśmy do mieszkania była 19:00.
- Sara? - zawołałem moją "współlokatorkę"
- O co chodzi, Chris? - popatrzyła na mnie pytająco, wyglądała przy tym tak słodko...
- Chcesz może pooglądać film?
- Pewnie! A jaki?
- Może jakiś SF?
- Jasne!

Po jakiś 30 min oglądania poczułem ciężar na swoim lewym ramieniu, to co zobaczyłem spowodowało, że moje serce zaczęło bić szybciej, to Sara zasnęła i oparła głowę o moje ramię. Wyglądała tak słodko jak spała... Postanowiłem, że zaniosę ją do jej pokoju, kiedy położyłem ją na łóżko, przykryłem kołdrą, ucałowałem ją w czółko i wyszedłem cicho z jej pokoju. I poszedłem do siebie spać.

"Znalazłem Miłość Dla Siebie..."Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz