34. continue

2.1K 124 103
                                    

George POV

 „W porządku, więc teraz musimy cię ukarać. Nie wykonałeś swojego zadania", powiedział Nick, kiedy Clay i ja skończyliśmy.
 "Och, daj spokój! Co mógłbyś to zrobić?", Clay próbował się bronić.
 "Kara jest karą", dołączyłem i uśmiechnąłem się do Claya.
 „Zamknij się, gdybyś nie utrudniał mi tego, mógłbym to zrobić", szturchnął mnie Clay.
 "Oboje wiemy, że i tak nie dałbyś rady", poklepałem go po udzie.
 „Więc, jakieś pomysły na kary?", powiedział w końcu Nick. 

 „Powinien jutro przyjść do szkoły w spódnicy!", powiedział Karl, na co wszyscy patrzyliśmy na niego ze zszokowanym wyrazem twarzy, Clay był bardziej przerażony. „Co? Czy nie byłoby śmiesznie?", zachichotał Karl.
 "NIE! Przysięgam, jeśli powiesz mi, że muszę to zrobić, ucieknę na zawsze!", Clay wstał nerwowo.
 „W porządku, znajdziemy coś innego", zaśmiałem się, ciągnąc go z powrotem na dół.
 „Nie moglibyśmy po prostu kontynuować gry?", Clay powiedział sztucznie płaczącym głosem.
 „Nie, zasługujesz na karę, mój drogi", powiedział Nick.
 „Dlaczego nie pójdziemy dalej, dopóki czegoś nie wymyślimy?", zasugerowałem.
 "W porządku, możemy tak zrobić. Ale nie uciekniesz od tego!", zgodził się Nick. 

„Ok", prychnął Clay, „George, prawda czy wyzwanie?" O Boże, to będzie zemsta za wcześniejszą.
 „Prawda", zdecydowałem się uratować swoje życie.
 "Tchórz", Clay uśmiechnął się, "Boisz się moich śmiałych wyzwań, prawda?"
 "Po prostu kontynuuj!", machałem rękami.
 "W porządku..", zaczął myśleć, "...Co myślisz o seksie w twoim wieku?"
 Spojrzałem na niego z rozszerzonymi oczami.
 "Uhm, powiedziałbym, ż-że to w porządku", mruknąłem.
 „To znaczy, że zrobiłbyś to w swoim wieku?", pochylił się bliżej mnie.
 "No tak, chyba tak....", powiedziałem cicho, czerwieniąc się. 

 „Czy kiedykolwiek to sobie wyobrażałeś?", pytał z uśmieszkiem, zbliżając się do mnie.
 „Ja- czekaj! Już zadałeś swoje pytanie!", odepchnąłem go nerwowo ode mnie.
 Zaczął się śmiać, a ja po prostu schowałem głowę między kolanami.
„Boże, jesteś taki zryty, że zawsze myślisz tylko o seksie!", zaśmiał się Nick.
„Nie, tylko byłem ciekawy", powiedział Clay wzruszając ramionami. 

"Moja kolej", powiedziałem, kiedy się uspokoiłem,
"Nick, prawda czy wyzwanie?"
 "Wyzwanie."
 "Idź i obmacuj się ze ścianą. Spraw, by Karl był zazdrosny", powiedziałem z uśmiechem.
 „Że co?", Karl przechylił głowę z uniesionymi brwiami, co nas wszystkich rozbawiło.
 "No idź, idź", Clay zachęcił go.
 Nick wstał i podszedł do ściany. A ponieważ Nick to Nick, zaczął ją całować i przesuwał po niej rękami w górę i w dół. To było po prostu dziwne, ale ten widok sprawił, że wszyscy wybuchnęliśmy śmiechem. Clay sapał jak nigdy dotąd. Nie mogliśmy przestać. Kiedy Nick skończył, jeszcze raz mrugnął do ściany, zanim pocałował ją w powietrzu. 

 Wrócił ze śmiechem, próbując oddychać.
 "Wow, poszło ci naprawdę dobrze", powiedział Clay, śmiejąc się. Opuścił głowę na moje ramię i wybuchnął śmiechem. 

 „Byłeś zazdrosny?", Nick spojrzał na Karla z głupim uśmiechem.
 "Tak, tak", próbował powiedzieć Karl, ale nie mógł pozostać poważny.
 „Co się z wami dzieje? To było niezłe, prawda?", uśmiechnął się do nas.
 „Boże Nick, kocham cię", zaśmiałem się. Wtedy Clay natychmiast podniósł głowę i spojrzał i mnie. "Przepraszam, a co ze mną?", spytał, starając się zachować powagę, ale wciąż widać było uśmiech.
"Nie, nie w ten sposób", miałem na myśli (wciąż się śmiejąc). 

Kiedy wszyscy w końcu się uspokoiliśmy, Nick powiedział "Ok, jak już  skończyliście się śmiać, czy moglibyśmy kontynuować, proszę?"
„Tak, dalej, dalej", Clay wstrzymał oddech.
„Karl, prawda czy wyzwanie?", kontynuował Nick.
„Prawda".
"Co myślisz o rozmiarze penisa?" Karl zakrztusił się łykiem coli, którą pił. „Co?"
 „Więc chcesz nam powiedzieć, że twój jest mały?", zaśmiał się Clay.
„NIE! Po prostu chcę wiedzieć! O rany, traktujesz wszystko tak poważnie i dosłownie", powiedział Nick.
„Ok, więc dlaczego nie porównamy po prostu naszych kutasów?", powiedział Clay podekscytowanym głosem. 

„Jesteś takim idiotą", zachichotałem.
 „No dalej, odpowiedz", Nick szturchnął Karla.
 „Cóż, właściwie to mnie nie obchodzi", odpowiedział bardzo prosto.
„Ale czy jest dobrze, gdy jest duży?", Nick uśmiechnął się do niego.
„Przestań zadawać głupie pytania! Co się z tobą dzieje?!", Karl lekko zachichotał, klepiąc Nicka w ramię.
"Więc moja kolej!", następnie ogłosił, "George-"
"Wyzwanie", powiedziałem, zanim zdążył zapytać.
 "Uh, Georges odważył się wybrać wyzwanie", Clay drgnął brwiami. 

 "No dalej, co mam zrobić?", kontynuowałem.
 "To samo, co Clay musiał zrobić wcześniej. Te same okoliczności, te same zasady", uśmiechnął się.
 „Och, oto moja zemsta", powiedział radośnie Clay, „Wtedy możemy razem zrobić naszą karę".
 "Och, więc myślisz, że nie dam rady?", przygotowałem się.
 „Cóż, byłbym naprawdę smutny, gdybyś to zrobił", powiedział przygotowując się.
 "W porządku, ponownie ustawiłem minutnik", oznajmił Nick, "3,...2". 

 Pocałowałem Claya po raz ostatni w jego usta, zanim pojawiło się „1". Radziłem sobie całkiem nieźle... kiedy Clay nic nie robił.
 Po prostu spojrzeliśmy sobie w oczy, nic nie robiąc, ale wtedy Clay podszedł bliżej i zaczął patrzeć w dół na moje usta i z powrotem w moje oczy. Robił dokładnie to samo, co ja wcześniej. Podchodził coraz bliżej, aż położyłem ręce na jego klatce piersiowej i zatrzymałem go.
 "Och, Georgie~", powiedział cicho zalotnym głosem, co spowodowało dreszcz przebiegający przez moje ciało i myślałem, że przegram. 

Podchodził coraz bliżej i tak mocno, jak próbowałem, w końcu poddałem się i przycisnąłem usta do jego. Owinąłem ramiona wokół jego szyi i przyciągnąłem go bliżej.
 „Och, daj spokój, dlaczego oboje jesteście tacy słabi?", poskarżył się Nick.
 „Zaufaj mi, to o wiele trudniejsze, niż mogłoby się wydawać", powiedziałem szybko, zanim ponownie przyłączyłam się do pocałunku. Kiedy Clay się odsunął (moim zdaniem zdecydowanie za wcześnie), wyszeptał
„Teraz możemy się nawzajem ukarać" i mrugnął do mnie, dodając „jeśli wiesz, co mam na myśli". 

 Szybko cofnąłem się z szeroko otwartymi oczami i jasnoczerwoną twarzą.
 "Euh, moja kolej...", powiedziałem, zanim wydarzy się coś innego.
 "Nie, nie, nie, czekaj" wtrącił się Nick" teraz, kiedy oboje zasługujecie na karę, mam świetny pomysł. 

no one cares|| DNF ||PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz