George POV
Lekcje zleciały szybko i całkiem nieźle, zwłaszcza że jeśli czegoś nie rozumiałem, tym razem mogłem zapytać Claya. Kiedy szkoła się skończyła, Clay, Karl, Nick i ja wyszliśmy razem. Rozmawialiśmy i śmialiśmy się, spódnica nie sprawiała mi żadnych problemów przez cały dzień... aż do teraz.
Nagle poczułem, że ktoś uderzył mnie w tyłek i to był kiepski śmiech tej osoby. Natychmiast odwróciłem się i zobaczyłem tego faceta, Briana, z kiepskim śmiechem."Odpierdol się!", krzyknąłem i wróciłem w ramię Claya. Kiedy Clay zdał sobie sprawę, co się stało, zatrzymał się.
"Brian?", powiedział spokojnie, "Co zrobiłeś?" Jego głos brzmiał, jakby tłumił gniew. Wtedy Brian skoczył do przodu i szybko wsunął rękę pod spódnicę, zanim znów uderzył. Odskoczyłem do tyłu i stanąłem za Clayem. Nie tylko było to szalenie niekomfortowe, to było cholernie obrzydliwe.Clay uderzył Briana od razu, kiedy to zrobiłem. Kiedy Brian cofnął się nieznacznie, ale ponownie podbiegł do Claya, Clay podbiegł do niego i kopnął go w brzuch, powodując, że Brian upadł na ziemię.
„Jesteś obrzydliwy!", wrzasnął na niego Clay, po czym zadał mu kolejny cios w twarz. Brian próbował odeprzeć ciosy, ale nie mógł. Potem dwóch kolejnych z CG podbiegło do Claya i rzuciło się na niego.Myśleli, że ta trójka ma większe szanse, ale się mylili. Clay bił ich raz za razem. Tak naprawdę nie chciałem tego oglądać, ale nie mogłem go teraz powstrzymać. Clay kopał, bił i przeklinał. W pewnym momencie poddali się i uciekli. „Tak, uciekaj, uciekaj! Jeśli znowu za bardzo zbliżysz się do George'a, zabiorę cię do szpitala!", wrzasnął za nimi Clay.
"Georgie, wszystko w porządku?", pobiegł z powrotem do mnie.
„Tak, jestem... ale ty", powiedziałem głaszcząc jego policzek w miejscu, gdzie został uderzony przez jednego z nich. To była tylko jedna kontuzja i nie była zła, ale dla mnie nowością było zobaczenie go z jedną.
„Daj spokój George, to nic takiego. To nawet nie boli. Jak się czujesz?", chwycił moją dłoń, która spoczywała na jego policzku.
"To było po prostu obrzydliwe, ale nic mi nie jest", uśmiechnąłem się do niego.
„Wynośmy się stąd", powiedział Clay łapiąc mnie za ramię i pociągając ze sobą."Um Clay, do zobaczenia jutro, tak sądzę", powiedział Nick.
"Tak, miłego dnia", Clay krzyknął do nich, kiedy podeszliśmy do samochodu, Tak wiele się wydarzyło, boli mnie głowa.
"Georgie, wszystko jest w porządku", powiedział spokojnie Clay, kładąc rękę na moim udzie.
"Chcę tylko iść do domu", położyłem dłoń na jego dłoni i mocno ją trzymałem.Kiedy wróciliśmy do domu, położyłem się na kanapie i poprosiłem Claya, aby usiadł ze mną
„Kocham cię", wyszeptałem, kładąc głowę na jego klatce piersiowej. Clay pocałował mnie w głowę i pomasował plecy. Potem spojrzałem na niego i delikatnie pocałowałem go w usta. Kiedy się odsunęliśmy, spojrzeliśmy sobie głęboko w oczy."Jesteś taki gorący", wyszeptałem przesuwając dłoń po jego klatce piersiowej.
„Ouh..." Clay przełknął ślinę, unosząc lekko brwi i chwytając podłokietnik sofy.
Clay siedział na jednym końcu kanapy, a ja na boku z głową na piersi Claya. Teraz byłem na górze. Wciąż leżałem ale moja górna część ciała była wyprostowana i moja głowa zwróciła się do Claya.Przysunąłem się do niego bliżej i położyłem jedną nogę między jego. Potem wziąłem resztę mojego ciała i usiadłem na jego kolanach. Powoli przesunąłem ustami po jego policzku, zanim pocałowałem jego usta.
"George", Clay oddychał ciężko, "Przestań grać." Zamknął oczy, ściskając moją talię. Przysunąłem się do niego i brutalnie przycisnąłem usta do jego. Przesunął dłońmi w górę moich pleców i z powrotem do pasa. Potem jego ręce przesunęły się po mojej spódnicy i na moje nagie uda, które były rozłożone po obu jego stronach.Ścisnął je i przyciągnął bliżej do siebie. Odsunąłem się na kilka sekund, podczas których ponownie spojrzeliśmy sobie głęboko w oczy i ciężko oddychaliśmy. Potem od razu mocno przycisnąłem do siebie nasze usta i wystawiłam język. Odmówił, wpychając mój język z powrotem do ust swoim i przejmując kontrolę. Pozwoliłem, by moje ciało zsunęło się nieco w dół jego i przygryzłem dolną wargę, zanim lekko jęknęłam.
Clay wydawał się być zadowolony z tego wszystkiego, ale nie podobało mu się to, że próbowałam przejąć rolę góry. Więc złapał mnie w talii i pchnął na kanapę. Kiedy przycisnął mnie i pochylił się nade mną, wydałem kolejny jęk.
„Zamknij się", zachichotał, całując mnie w szyję.
„Nie gadamy", wyszeptałem, chwytając go za włosy.
Wrócił i przycisnął nasze usta do siebie, gdy był oparty na kolanach i łokciach nade mną.Jedną ręką chwycił mnie za szyję, a drugą zszedł do pasa. Przyciągnął moje biodro do siebie tak, że się tam dotykaliśmy. Potem zaczął pocierać o siebie moje biodro. Wszystko było dobrze i dobrze, ale chciałem GO uwieść. Więc odepchnąłem go od siebie, co pozwoliło mu się zdezorientować, a potem usiadłem z powrotem na jego kolanach. Zrozumiał i pozwolił mi na chwilę przejąć kontrolę.
Przesuwałem dłońmi w górę i w dół jego szyi, a czasami podchodziłem do jego klatki piersiowej i z powrotem. Potem włożyłem siły w nogi i lekko pchałem w przód i w tył. Nasze usta i języki nadal dobrze się bawiły, gdy ocierałem się o jego penisa. Kiedy wydałem kolejny jęk, Clay odsunął się i spojrzał na mnie ciężko dyszącego.
"Co to ma być, kiedy to się skończy?", wyszeptał.
"Pshht", położyłem palec na jego ustach i uśmiechnąłem się do niego. Potem wstałem na kolana, a Clay spojrzał w dół na spódnicę i z powrotem.Gdy przesunąłem dłonią w dół jego klatki piersiowej do jego kolan i położyłem ją między jego nogami, gdzie celowo dotknąłem jego penisa i znów się podniosłem. Potem usiadłem z powrotem i dalej go całowałem, wykonując delikatne ruchy.
Wtedy złapał mnie za talię i podniósł. Podniósł mnie i wyniósł z pokoju i po schodach. Kiedy dotarliśmy do jego pokoju, zamknął drzwi i rzucił mnie na łóżko.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Nie umierajcie
To jeszcze nie koniec
CZYTASZ
no one cares|| DNF ||PL
FanfictionTłumaczenie za zgodą autorki ;) AUTORKA: Shadowwx20 George jest przygnębionym 17-letnim chłopcem, który jest zastraszany przez popularnego faceta o imieniu Clay. Ale pewnego dnia dzieje się coś, co wszystko zmienia. George i Clay będą mieli dużo zam...