Clay POV
Tata wstał, wyłączył telewizor i skierował się do drzwi.
"Myślisz, że to jest....", George spojrzał na mnie. Kiwnąłem głową ze słabym uśmiechem i zacisnąłem usta.
„Cześć Cara", usłyszałem, jak tata mówił, kiedy otwierał drzwi.
"Hej Jo", usłyszałem znajomy głos mówiący w odpowiedzi. To był piękny głos mojej mamy.Szybko wstałem, podbiegłem do drzwi i zostawiłem George'a za sobą w salonie. Kiedy wyszedłem zza rogu i spojrzałem w oczy mojej mamy, która teraz odwracała wzrok od ojca na mnie, zatrzymałem się. Wyglądała zupełnie inaczej. Łatwo było zobaczyć, że znów jest w porządku. Nie wyglądała już jak pijana, naćpana, leniwa staruszka, ale jak piękna, urocza dama, jaką znałem kiedyś.
"Clay", uśmiechnęła się do mnie.
"Hej mamo", uśmiech uformował się na mojej twarzy i powoli zrobiłem krok do przodu. Ale im dłużej mama na mnie patrzyła, tym bardziej znikał jej uśmiech, a wyraz twarzy zaczynał zmieniać się w smutek.
"Tak mi przykro", zaczęła szlochać, a jej oczy wypełniły się łzami. Szybko podbiegłem do niej i mocno ją przytuliłem. Była taka malutka. Musiała być mniej więcej wzrostu Georgea.„Tak mi przykro kochanie", kontynuowała szlochając, gdy obejmowałyśmy się nawzajem.
„My", mój ojciec w końcu dołączył do tego, co skłoniło mnie do skierowania na niego mojego spojrzenia,
„Przepraszamy. Bardzo przepraszamy". To było wszystko, o co kiedykolwiek prosiłem, więc na moich ustach pojawił się szeroki uśmiech i przytuliłem tatę, obejmując go jedną ręką i przyciągając do nas."Kocham cię synu. Kocham cię Cara", usłyszałem szept mojego taty, zanim pocałował mamę w czoło. Podniosła głowę i spojrzała na niego, zanim dała mu krótki pocałunek w policzek.
"Ja też was kocham. Nie wiem, dlaczego nie zrobiliśmy tego dużo wcześniej..", powiedziała, podczas gdy łza spływała jej po policzku.
"Dziękuję", uśmiechnęłam się do obojga moich rodziców.Już miałem coś powiedzieć, kiedy usłyszałem za sobą ciche kroki. Szybko odsunąłem się od uścisku i odwróciłem. George podszedł do nas powoli, wyglądając na nieco niezręcznego.
"George", uśmiechnąłem się do niego. Odwzajemnił mi niezręcznie słodki uśmiech, kładąc ręce za plecami.
„George?", moja mama spojrzała na mnie zdezorientowana."Mamo, to jest George", uśmiechnąłem się podchodząc do niego. Owinęłam rękę wokół jego talii i podszedłem z nim z powrotem do rodziców.
"Mój... chłopak", kontynuowałem zaciskając zęby. Przez chwilę moja mama tylko wpatrywała się we mnie i George'a i ja czekaliśmy na reakcję.
„George Davidson", George w końcu przerwał ciszę, wyciągając do niej rękę, „Naprawdę nie mogłem się doczekać spotkania z panią".„Chłopak?", przełknęła moja mama, patrząc na mnie.
"Chłopak, mamo. Jestem gejem i zakochałem się w tym niesamowitym mężczyźnie", uśmiechnąłem się. Potem jej spojrzenie wróciło do George'a.
"Cześć George", w końcu uśmiechnęła się, ściskając jego dłoń. Widziałem, jak uśmiech Georgea się poszerzył i lekko się zaczerwienił.
"Miło cię poznać", mama zamrugała na niego.~Time Skip~
Siedzieliśmy we czwórkę na kanapie i dużo rozmawialiśmy. O sobie nawzajem, o tym, czego matka doświadczyła w ośrodku, o tym, jak przebiegała podróż mojego ojca, o George'u i o mnie i wiele więcej. Opowiedzieliśmy też rodzicom o tym, co stało się z Georgem i mną, a oni chętnie słuchali.
"...I od tego czasu nigdy więcej nie spuściłem go z oczu. Myślę, że nie można kochać kogoś bardziej niż kocham tego pięknego faceta", zakończyłem opowieść patrząc na George'a, który siedział obok ja, uśmiechając się do mnie z ramieniem owiniętym wokół niego.„To takie piękne", widziałam łzy pojawiające się w oczach mamy. George uśmiechnął się do mnie szeroko, po czym delikatnie pocałował mnie w policzek.
„Tak się cieszę, Clay", moja mama uśmiechnęła się do nas.
"Nasz syn jest już dorosłym mężczyzną", do uśmiechniętej grupy dołączył tata.
"Przystojny dorosły mężczyzna", dodał George podnosząc palec.
"Tak, oczywiście", tata się uśmiechnął.Byłem bardzo szczęśliwy, że tak dobrze się ze sobą dogadywali.
„W każdym razie urodziny Georgea są w środę", powiedziałem w końcu.
"Och, naprawdę? Ile będziesz miał lat?", mama pochyliła się do George'a.
"18 lat, ale... to nic wielkiego. Nie mam nic zaplanowanego i myślę, że spędzę dzień z Clayem w domu", uśmiechnął się George, pochylając się bliżej mnie."18 to taka wielka sprawa! To jest wiek, w którym stajesz się dorosły i możesz robić o wiele więcej rzeczy!", mama rozszerzyła oczy i uśmiechnęła się szeroko.
„Co robiłeś w swoje 18. urodziny?", George spojrzał na mnie.
„Uh...", wiedziałem, że to nie jest wyjątkowe i nie wiedziałem, czy powinienem to powiedzieć, ale postanowiłem po prostu udzielić mu szczerej odpowiedzi na jego pytanie
„... poszedłem na imprezę z Nickiem i kilkoma innymi przyjaciółmi. Dużo piliśmy i...", przypomniałem sobie, co zrobiłem tamtej nocy, ale postanowiłem nie mówić TEGO, "...dobrze się bawiliśmy". Uśmiechnąłem się.Ponieważ tego wieczoru na przyjęciu nie tylko bawiliśmy się upijając się, ale także bawiliśmy się z dziewczynami w pokojach, ale to było coś, o czym po prostu nie mogłem powiedzieć George'owi i moim rodzicom. Nawet jeśli nie było tak źle, po prostu nie powinienem tego robić. To by zepsuło nastrój i bardzo bym tego żałował.
„Och, kupiłem ci czerwone Lamborghini na twoje 18 urodziny, prawda?", powiedział mój tata.
"Tak to prawda."
„Clay, przepraszam...", zobaczyłam mamę patrzącą w podłogę, „przegapiłam połowę twojego życia, bo byłam zajęta piciem i upalaniem w klubach ze striptizem i na imprezach. Byłam taką okropną matką. I sho-", szlochała, ale przerwałem jej, delikatnie unosząc jej podbródek.„Już ci mówiłem, nie musisz już przepraszać. Po prostu cieszę się, że naprawiliśmy teraz nasze relacje", uśmiechnąłem się.
„Od tej pory wszystko będzie dobrze", mój tata zaczął głaskać plecy mamy, „Spojrzy w przyszłość i spróbuj zapomnieć o przeszłości Cary".
"Nie martw się o to mamo. Mam teraz George'a. A także was dwoje z powrotem. Nawet jeśli jestem już dorosły. Lepiej późno niż wcale, prawda?", uśmiechnęłam się, głaszcząc jej policzek."Wasz syn jest naprawdę najlepszą rzeczą, jaka mi się kiedykolwiek przydarzyła. Chcę, żebyście to wiedzieli", George uśmiechnął się do niej.
"To samo mogę powiedzieć o tobie", pochyliłem się do George'a i wyszeptałem z uśmiechem.~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Słodko

CZYTASZ
no one cares|| DNF ||PL
Fiksi PenggemarTłumaczenie za zgodą autorki ;) AUTORKA: Shadowwx20 George jest przygnębionym 17-letnim chłopcem, który jest zastraszany przez popularnego faceta o imieniu Clay. Ale pewnego dnia dzieje się coś, co wszystko zmienia. George i Clay będą mieli dużo zam...