George POV
„George, spóźnimy się! Pospiesz się!", usłyszałem krzyk Claya z dołu, kiedy wciąż pakowałem swoje rzeczy po tym, jak przespałem kolejne 20 minut po tym, jak powiedziałem, że za minutę wstanę.
"Idę!", krzyknąłem biegnąc na dół, gdzie Clay już stał w otwartych drzwiach.
"Zjedz to", Clay dał mi kanapkę, kiedy go minąłem.
"Dzięki", uśmiechnąłem się do niego.
"Ty śpiochu", zachichotał Clay, kiedy wsiadaliśmy do samochodu.„Już myślałem, że już nie przyjdziecie", Nick podszedł do nas, kiedy weszliśmy do klasy. Do przyjścia nauczyciela mieliśmy 5 minut.
"Przepraszam, nasza śpiąca królewna nie chciała wstać", Clay uniósł brwi na mnie.
"Przepraszam! Nie chciałem znowu zasnąć!", próbowałem się bronić.
„Więc, co robiliście wczoraj wieczorem?", Nick mrugnął do Claya.
"Co?", Clay zaśmiał się, "Co masz na myśli, bracie?"
"Nick!", krzyknąłem.
"Co? Nie można tego całkowicie wykluczyć", Nick wzruszył ramionami.„Stary, południe wystarczyło, czy też noc nie byłaby trochę za długa?", Clay położył rękę na moim ramieniu.
„To nie mogło ci wystarczyć, Clay", zaśmiał się Nick, „To znaczy, patrzysz na George'a, jakbyś był gotowy na obściskiwanie się z nim i wszystkim w tej okolicy. I to przez cały czas!" Rozszerzyłem oczy i zrobiłem się czerwony, podczas gdy Clay patrzył na mnie z szerokim uśmiechem.
"Naprawdę martwię się o ciebie, że tak myślisz o tym Nicku", zachichotał Clay.
"Wiesz, myślę, że on myśli, że jest częścią tego związku", zepchnęłam rękę Claya z mojego ramienia.
„Hej, mój podłokietnik!", poskarżył się Clay.
"Nie jestem twoim podłokietnikiem", przewróciłem oczami z uśmiechem.
„Nauczyciel idzie", powiedział Nick i wszyscy szybko usiedliśmy na swoich miejscach.Zajęcia tego dnia były wyjątkowo nudne, dopóki dyrektor nie wezwał Claya Freya do swojego gabinetu.
"Co? Co zrobiłeś?", zapytałem, kiedy Clay wstał. Po prostu wzruszył ramionami i szybko pogłaskał moje ramię, zanim wyszedł z pokoju. Spojrzałem na Nicka i Karla, którzy również tylko wzruszyli ramionami.Lekcja trwała kolejne 10 minut, a Clay wciąż nie wrócił. Stałem się niespokojny i nerwowo poruszałem nogami . Wtedy wreszcie usłyszałem kroki. Szybko odwróciłem głowę do drzwi i zobaczyłam wchodzącego Claya z pozbawioną wyrazu twarzą.
„Co się stało? Co się dzieje?", zapytałem gorączkowo, kiedy usiadł obok mnie.
„Powiem ci później", powiedział i pocałował mnie w policzek.
Co to mogło być? Czy miał kłopoty? Czy to była zła rzecz, czy to była dobra rzecz? Przez całą lekcję Clay i ja trzymaliśmy razem stopy i czasami głaskał mnie po udzie.„Więc, co się dzieje?", zapytałem, kiedy wyszliśmy z budynku trzymając się za ręce.
"Więc najpierw miałem krótką konfrontację, ponieważ niektórzy chłopcy powiedzieli dyrektorowi, że ich pobiłem. Myślę, że teraz jest w porządku, ale jeśli znowu coś z tego zauważy, będę miał większe kłopoty", Clay powiedział spokojnie.
"Co za dupki. Takie cipki. Nigdy nie poszedłem do dyrektora i nie powiedziałem mu o tobie" powiedziałem zniesmaczony.
"Tak, wiem. Jesteś co najmniej 10 razy silniejszy niż wszyscy razem. O rany, tak bardzo mnie wkurzają."
„A co innego? Tak jak powiedziałeś na początku, więc musi być coś innego", powiedziałem."To po prostu wyszło z tematu. Po prostu powiedział od niechcenia, że nasza drużyna rugby ma obecnie zbyt mało graczy i że jestem do tego dobrze zbudowany. Powinienem pomyśleć o grze tam", wzruszył ramionami.
"Och, i? Chcesz?"
„Tak, myślę, że do nich dołączę. I tak już od jakiegoś czasu chciałem grać w rugby, więc myślę, że to dobra okazja", objął mnie ramieniem i przyciągnął bliżej do siebie, gdy szliśmy do samochodu.„Clay!", usłyszałem z tyłu znajomy głos. Clay odwrócił się szybciej niż kiedykolwiek i popchnął mnie za siebie.
"Czego chcesz Alex?!"
„Clay, uspokój się", Alex zatrzymał się i powoli cofnął,
„Chciałem tylko porozmawiać".
„A dlaczego miałbym ci ufać? Nie miałbym powodu, prawda?", Clay spojrzał mu głęboko w oczy.
„Chciałem tylko przeprosić za te dupki. To było niehonorowe mówić o tobie nauczycielom. Chciałem, żebyś wiedział, że jestem temu przeciwny", Alex złożył ręce za plecami."A powinienem ci uwierzyć, ponieważ?", Clay przechylił głowę.
„Nie ma dowodu, że mówię prawdę. Po prostu myślę, że jeśli ty się zmieniłeś, to ja też mogę to zrobić..."
Wyjrzałam zza Claya i zrobiłam kilka kroków w kierunku Alexa.
"Nie", Clay złapał mnie za ramię, żeby mnie powstrzymać.
„W porządku. Ja też mu nie ufam, ale możesz mi zaufać, prawda?", uśmiechnęłam się do niego. Puścił mnie ostrożnie i powoli podążył za mną."Dlaczego chcesz się zmienić?", zapytałem Alexa.
„To wszystko było zabawne i takie tam, ale wiele się zmieniło i teraz to jest po prostu do bani. Ludzie się zmieniają, prawda?", przechylił głowę. Uśmiechnąłem się do niego słabo i poszedłem kilka kroków dalej.
„Clay, nic mu nie zrobię, obiecuję", powiedział Alex, kiedy zobaczył Claya idącego ze mną.
„Nie, nigdy tego nie wiem na pewno. Jesteś oszustem. Nie pozwolę ci się oszukać", powiedział Clay zbliżając się do mnie. Poczułem się jak pies, który może zobaczyć, którzy ludzie są dobrzy, w zależności od tego, czy pies go lubi„Nie chcę już mieć nic wspólnego z tą grupą. Po prostu nie mam już ochoty robić tych dziecinnych rzeczy." Patrzyłem na Alexa przez chwilę, zanim w końcu się odwróciłem i powiedziałem do Claya „Wracajmy do domu".
Clay chwycił mnie za ramię, kiedy miałem już iść, i zwrócił się do Alexa.
„Więc dołącz do mnie do drużyny rugby", powiedział.
"No, jasne" przytaknął Alex.
Clay przyjrzał mu się uważnie, po czym odwrócił się i zniknął razem ze mną w samochodzie.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeżeli gdzieś jest rodzaj żeński, a powinien być męski lub na odwrót (albo inne błędy) to piszcie proszę w komentarzach, bo ja czasami mogę coś przeoczyć. Z góry dziękuję
CZYTASZ
no one cares|| DNF ||PL
FanfictionTłumaczenie za zgodą autorki ;) AUTORKA: Shadowwx20 George jest przygnębionym 17-letnim chłopcem, który jest zastraszany przez popularnego faceta o imieniu Clay. Ale pewnego dnia dzieje się coś, co wszystko zmienia. George i Clay będą mieli dużo zam...