🌌

91 8 23
                                    

Jeśli to teraz czytasz, wiedz że Cię uwielbiam, ale proszę zostań jeszcze chwilę i przeczytaj do końca.

Na początku chciałabym wszystkich przeprosić za to co teraz powiem oraz, że mogę być nie miła. Nie sądzę, żeby ktoś tak mocno jak ja związał się emocjonalnie z tą historią i nie wiem czy to kogokolwiek tu jeszcze obchodzi, ale jakby nie było, muszę przekazać tą informację.

Mianowicie obawiam się, że nasza wspólna przygoda dobiega końca.

Nie chcę, żeby teraz ktoś pomyślał, że mi się to znudziło i ot tak po prostu postanowiłam to wszystko porzucić. Naprawdę to nie jest mi obojętne i za każdym razem mam łzy w oczach gdy w ogóle o tym myślę, ale już podjęłam decyzję. Być może lepiej byłoby, gdybym po prostu po cichu zniknęła i nikt by nawet nie zauważył, ale wtedy miałabym wyrzuty sumienia, że zostawiłam to tak bez słowa.

Może parę słów wyjaśnień, skąd ta decyzja. Oczywiście nie mam prawa mieć do nikogo o to pretensji, nikt mi niczego nie obiecywał, czuję się tak jakby ktoś kto dla mnie jest całym światem, miał mnie gdzieś. Nie pamiętam gdzie i kiedy, ale kiedyś powiedziałam, że kocham każdego kto poświęcił mi choć trochę uwagi i to jest prawda. Wattpad, a konkretniej ludzie, których miałam tu przyjemność poznać oraz ci którzy ukrywają się pod maską wyświetleń, byli i są bardzo ważną częścią w moim życiu. Jakby się tak zastanowić naprawdę stanowicie dla mnie połowę świata.

Naprawdę staram się przyjmować do wiadomości to że każdy ma swoje życie, a ja sama w sobie nigdy nie będę dla nikogo nikim ważnym. Chciałam doprowadzić wszystkie historie do końca, zasłużyć na czyjąś uwagę, ale no prawda jest taka, że w ogóle nie powinnam zabierać się za to niby pisanie, skoro nie umiem tego robić.

Ktoś kiedyś powiedział, że tylko udaję, użalam się nad sobą, żeby wymusić współczucie. Nie mogę temu zaprzeczyć. Być może faktycznie tak jest i robię to nieświadomie dla czyjejś uwagi. Mogę powiedzieć jedynie, że (wbrew pozorom) w głębi duszy jestem cholernie wrażliwa i zdarza mi się wyolbrzymiać pewne rzeczy. Poza tym rzeczywiście desperacko pragnę uwagi. Nie miałam jeszcze okazji oficjalnie przedstawić Wam Kaalki, ale ona jest taka sama jak ja. Marzy o sławie, ale nie ma ochoty robić nic w tym kierunku. Uważa że wszystko samo przyjdzie, przez co jest bardzo nieżyciowa, niesamodzielna i samotna.

Pewnie to absurdalne, że tak niedługą wypowiedź piszę od trzech dni, ale wczoraj dostałam powiadomienie, że ktoś odpowiedział na mój komentarz ,,nie." i w pierwszej chwili pomyślałam sobie czy jakimś przypadkiem tego już nie opublikowałam, ale potem skojarzyłam, że przecież wśród wszystkich książek, które czytałam, zostawiłam kilka komentarzy i wtedy pomyślałam o nich. Zabawne, że już nawet nie biorę pod uwagę tych wszystkich moich komentarzy w Kwiatku, Z życia kwami itp. Co do samego komentarza, miałam rację, to była jedna z tych książek (nawet nie pamiętałam, że tam coś pisałam, ale mniejsza)

Prawdę mówiąc zastanawiałam się nad usunięciem z wattpada wszelkiego śladu po sobie, skoro to i tak nie ma znaczenia, ale jednak nie chcę tego robić. I jeśli ktokolwiek chciałby teraz mnie zatrzymać, powiedzieć ,,nie." tak jak osoba z tamtego komentarza, czekam do 12 sierpnia, ale też proszę, żebyście się zastanowili czy aby na pewno chcecie jeszcze ze mną cierpieć.

I ponieważ mam wrażenie, że nikt nie zwrócił większej uwagi na coś co powiedziałam po powrocie, teraz po prostu to wyjaśnię. 12 czerwca to nie była randomowa data. Z życia kwami zaczęłam 18 września 2020, skończyłam dokładnie 10 miesięcy później, 18 lipca 2021. Kwiatka opublikowałam 12 sierpnia 2021 (2 rozdziały jednego dnia). 12 czerwca minęło 10 miesięcy i kto pamięta, również wrzuciłam wtedy 2 rozdziały. Za miesiąc będzie rocznica, a co potem, to się okaże, ale psychicznie już mnie tu prawie nie ma.

I w tym momencie chciałabym jeszcze raz za wszystko przeprosić i podziękować Wam za to że po prostu ze mną byliście tak długo. Naprawdę Was za to kocham.

Jeśli ktoś chciałby się kiedyś odezwać, ot tak po prostu, albo zobaczyć moje bazgroły:
Ig: tikki.larwa
Dsc: Kjuik#7908

A na wattpada też codziennie wchodzę sprawdzić czy mam jakieś powiadomienia

Także miło było Was poznać

Buziaczki misiaczki ;)

The Flower - MiraculousOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz