Parę słów na wstępie
Kwami są ludźmi, lecz do tego dojdziemy.
Proszę, zostawmy w spokoju system edukacji. Wiem, że coś tam jest nie tak, ale po prostu to zignorujcie.
Nie znienawidźcie Wayzza. To dobry chłopak, zaufajcie mi.
I pamiętajcie, że przed Adrienette też musiało być Adrigami i Lukanette.
Chyba tyle. Miłego czytania!
~~~
Oczami Marinette
W ciągu ostatnich kilku lat bardzo wiele się działo. Pojawił się Władca Ciem, zostałam Biedronką, zakochałam się w Adrienie... Potem poznaliśmy Mistrza Fu. Dużo się od niego nauczyłam. Przygotowywał mnie do zostania strażniczką... A potem wszystko zepsułam... I już go z nami nie ma...
To przeze mnie Władca Ciem dowiedział się, gdzie ukrywa się Mistrz. On... Zginął w walce... Gdyby nie ja, nigdy by do tego nie doszło. Jestem okropną Biedronką.
Teraz to ja strzegę szkatułki z miraculami. Wszystkimi miraculami.
Gdy Adrien przypadkiem odkrył, że Władcą Ciem jest jego ojciec, wszystko stało się jaśniejsze i prostsze. A przynajmniej tak myśleliśmy. Nie znaliśmy powodu, dla którego Agreste potrzebował miraculi. Dowiedzieliśmy się dopiero podczas naszej ostatecznej bitwy. Wtedy... Inkubator, w którym leżała mama Adriena, został uszkodzony. Emilie Agreste zmarła, a Adrien do teraz nie umie wybaczyć ojcu tego wszystkiego co robił.
Minęło 10 lat od kiedy dostałam kolczyki Biedronki i zaczęło się to całe piekło. Pokonaliśmy Władcę Ciem 4 lata temu. Nie ujawniliśmy jego tożsamości policji, ani telewizji. To ze względu na Adriena. Ogłosiliśmy tylko, że wygraliśmy tą wojnę. Biedronka, Czarny Kot czy inni bohaterowie, nie pojawiali się publicznie od tamtego czasu.
Teraz ja i Adrien jesteśmy małżeństwem. Moi rodzice, Alya, Nino, Chloe i Luka wiedzą kim byliśmy. Uznaliśmy, że powinni wiedzieć. I tak, zgadza się, Chloe. Bardzo się zmieniła. Królowa Pszczół pomogła jej stać się lepszą osobą. Została burmistrzem i wyszła za Lukę.
Adrien od 4 lat unika kontaktu z ojcem. Nadal jest modelem, ale już nie pracuje dla niego, tylko dla mnie. Zdziwiłam się gdy Audrey Bourgeois nagle zainteresowała się moimi projektami, ale zgaduję, że Gabriel Agreste miał z tym coś wspólnego. Chyba zabolało go, że Adrien się od niego odwrócił, bo robi wszystko, żeby mu wybaczył.
Co do samych miraculi, kolczyki i pierścień od dawna leżą w szkatułce. Tęsknię za Tikki, ale chcę chronić biżuterię. Raz na jakiś czas wypuszczam kwami ze środka, żeby z nimi porozmawiać. Poza tymi spotkaniami, muszą przebywać w szkatułce.
Teraz jest spokojnie. Pomimo przykrych wspomnień i wielu ran, ja i Adrien jesteśmy szczęśliwi.
Nigdy nie pomyślałabym, że nasze życie, w jednej chwili może całkowicie się zmienić.
CZYTASZ
The Flower - Miraculous
FanfictionTrixx x Pollen ,,- Mogłabyś uśmiechać się częściej? - Nie wiem... Czemu ci na tym zależy? - Bo wtedy ślicznie wyglądasz."