Byłem najszczęśliwszy, gdy oddawałem się tworzeniu.
? Czy raczej, byłem szczęśliw(sz)y, WIĘC oddawałem się tworzeniu?
Hm.
Perhaps both.
And perhaps the latter came first.
I love knowledge. To mój nawóz.
Grunt chłodniutki,
deszcz,
CO2
...słońce walić [młotem. Aż się w papkę krwawą zmieni--]
Czasem mi powodzią,
upałem
z d y c h a m
- ale na ogół
To Mój TleN. Kropka i wykrzyknik.
Tylko że ostatnimi czasy, tak se sprawę zdałem niedawno lub kilka miesięcy temu (trudno spamiętać te wszystkie olśnienia),
mój mózg trwa we alarmie włączonym
we środę-- nie, dobra, nabijam się teraz z polonistki.
no więc we alarmie włączonym
i intelektu to nie zabija ale zabija mojego artystę wewnętrznego tak zwanego-- NO KREATYWNOŚĆ DO WSZYSTKIEGO CO JEST NIE O PRZETRWANIU, I EMOCJE MIŁE, ITEDE KURWA CO NIE.
;-;
Na chuj komu słowa, czasem ich aż brak, zresztą emotki mamy w tych czasach. Ba, od emotek to się zaczęło! Patrz na hieroglify!
.
.
.
Miałem ostatnio pomysł, żeby zrobić se dzienny challenge, bo raz coś takiego zrobiłem i było zajebiście, a ostatnio moja kreatywna roślinka więdnie i smutno ogólnie.
W każdym razie. Dużo by pisać (przynajmniej tak mi się wydaje). Zacząłem ten zbiór tuż po tym, jak, it seemed, kreatywna roślinka odżyła. A potem, tak z ok. rok później, wszystko poszło się jebać. So there's that.
.
.
.
#14.1.23
CZYTASZ
heart beats
Poezja~ poezje itp ~ w gruncie rzeczy, jesteśmy worami mięsa, kości, i flaków. ale w tym worze mieści się mózg, a mózg to wciąż niezbadana złożoność, która z prostego wora potrafi uczynić święty graal. the heart beats/heartbeats/heartbeat: serce bije, ser...