tiredness (haiku)

3 1 0
                                    


a lonely man

thousands of droplets

wet hands


swirls of the wind

his eyes are open

watching the smoke


rustling branches

steps on the ground

leaving footprints


gusts upon bare skin

growling in his ears

his eyes tearing up


lake shimmers behind

the earth's cold and stable

clouds roll over the sky


new mountain ahead

sweat budding like dew

the sun is rising


he sighs for the darkness

to cast upon his body

and lull him back to sleep


.

.

.

Od małego lubiłem azjatycką kulturę ogólnie. Zawsze byłem ciekaw, dlaczego. Skąd to się wzięło. Ostatnio zdałem sobie sprawę że może to zwyczajnie dlatego że dużo w jej filozofii spokoju, uważności, kontemplacji, itp - rzeczy które tak mocno mnie ciągną i tak dobrze czują.

Haiku to tradycyjna japońska forma poezji, oparta na rytmie 5-7-5 choć z uwagi na różnice w języku, zachodnie podejście do haiku często porzuca te ścisłe wytyczne. Poza tym, skupienie jest typowo na naturze i kontemplacji naturalnego świata, służąc pewnym elementom filozofii zen; choć i tu współczesny i zachodni świat idzie we własne strony. Co pozostaje doceniane w haiku to z kolei nacisk na prostotę, skupienie na pojedynczych obrazkach/scenach/momentach, i niewyszukany język wykorzystujący zmysły.

Zakochałem się w tej formie. Jako łagodnym nakierowaniu raczej niż ścisłych wytycznych, ale tym niemniej. Jest taka medytacyjna, wyciszająca, bogata. Tak przeciwna współczesnemu natłokowi nieustannej paplaniny i słów bez znaczenia. Taka intencjonalna. 

I mózg inaczej pracować zaczyna.


Powyższe to moje pierwsze haiku od dobrych kilku lat. Nie miałem pojęcia, co napiszę, wiedziałem tylko że chcę spróbować. Pierwsza zwrotka przyszła sama, i reszta łatwo jak gdyby zamanifestowała się z myśli i emocji z tyłu mojej głowy. Czuję się wytchniony - w inny sposób niż zwykle gdy piszę tego typu teksty.


#24.3.23

heart beatsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz