Epilog

10.5K 310 203
                                    

Oparłam czoło o okno samolotu, a chłodne szkło przyjemnie koiło gorączkowe myśli. W mojej głowie wciąż brzmiały jego słowa, wypowiedziane tak chłodnym, niemal obojętnym tonem, że aż trudno było mi uwierzyć, że wyszły z jego ust. Powtarzałam je sobie, próbując zrozumieć jego decyzję, jednocześnie przywołując na myśl jego spojrzenie – puste, jakby w jednej chwili wykreślił mnie ze swojego życia.

Dlaczego tak łatwo potrafił mnie odsunąć? Czy to naprawdę było możliwe, by przez tak długi czas dzielił ze mną chwile, które teraz wydawały się niczym? W głębi czułam, że nie mówił mi wszystkiego.

Nie wiedziałam już, co było prawdą, a co kłamstwem. Może nasze wspólne wspomnienia były jedynie iluzją, zbudowaną na fundamentach, które teraz zaczynały się kruszyć.

Zamknęłam oczy, próbując zignorować ból w sercu, lecz w mojej wyobraźni wciąż go widziałam. Wzięłam głęboki oddech, mając nadzieję, że myśli o nim powoli ustąpią miejsca nowym, wolnym od goryczy i rozczarowania.

Nigdy nie była tak rzetelnie przeświadczona, że mogłaby go pokochać, jak teraz, kiedy wszelka miłość musiała być daremna. – Duma i uprzedzenie

KONIEC CZĘŚCI PIERWSZEJ

X: talkaaaa000
tiktok: brightontok7

Brighton SchoolOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz