(8)

15.8K 824 68
                                    

Minęły ponad dwa tygodnie bez zmian jakichś większych. W naszym domu praktycznie już zamieszkał Harry, zerwał z Beccą, ale jakoś się tym zbytnio nie przejęła, bo już znalazła nowego. Louis znalazł pracę, wiec dniami siedział w robocie, a wieczorami popijał z Harrym. Olivia... ona też bez zmian. Ojciec przestał przesiadywać w szpitalu i zaczął chodzić normalnie do pracy. Natomiast matka wysłała pozew rozwodowy.

Z Ashley bardzo się polubiłyśmy i praktycznie pisałyśmy codziennie. Z Luke'm mało ostatnimi czasy pisałam, bo nie bywał już tak często na twitterze. Połowa czerwca zwiastowała nadchodzące wakacje. Nie wiedziałam, jak je spędzimy, gdy siostra w szpitalu, matka chce rozwodu, a ojciec sypia w biurze. To będą najgorsze wakacje w życiu.

Po szkole rozsiadłam się na kanapie, gdzież to był Harry. Patrzył na jakiś głupi serial, który był głupi, ale chyba już to mówiłam. W każdym razie stał się dla mnie jak drugi brat.

~Tweet~
@ashleynotcliff Kotek taki zajęty x"D MADDY! Niedługo niespodzianka! @poniesforever @awenaqueen *załącznik*

~Komentarze~
@poniesforever @ashleynotcliff Co to za zdjęcie znowu ;-;
@ashleynotcliff @poniesforever Tylko twoje <3
@awenaqueen @ashleynotcliff Chyba się boję tej niespodzianki.
@louisbro @awenaqueen W najgorszym wypadku planują morderstwo.
@harry_potter @louisbro Nie oddam mojej dupy, lol, chyba cię coś boli Louis
@awenaqueen @harry_potter Harry wracaj do oglądania, Lou do pracy -,- Czekam na moje dwie stówki :D@louisbro
@ashleynotcliff @harry_potter heyy (:
@harry_potter @ashleynotcliff Nie zarywaj :x

***

Przyrządziłam kolacje dla tych dwóch dziwaków, a sama wzięłam dla siebie tylko jabłko. Wróciłam do swojego pokoju z postanowieniem odrobienia matmy. Banał. Gorzej z historią, na którą mieliśmy zrobić przykładowy test. 
Wzięłam gryza jabłka i usłyszałam powiadomienie z twittera. Sięgnęłam urządzenie z łóżka i odczytałam wiadomość.

penguinboy:
Chyba jestem wykończony.

awenaqueen:
Bo?

penguinboy:
Bo była próba, a przed nią spotkałem się z Leą

awenaqueen:
Co z nią?

penguinboy:
Wróciliśmy do siebie.

awenaqueen:
Och. Czyli stęskniłeś się za łóżkiem?

penguinboy:
Nie do końca. Chyba coś jednak do niej czuję.

awenaqueen:
Ale... Myślisz, że jest ciebie warta?

penguinboy:
Chyba nie rozumiem?

awenaqueen:
No bo wiesz, powinna ci ufać. Ufa?

penguinboy:
Nie wiem do czego zmierzasz, ale tak, ufa mi.

awenaqueen:
Do niczego. Po prostu zerwała z tobą bo ze mną pisałeś, ale przecież jesteśmy tylko dla siebie obcymi. Myślałam, że ci nie ufa.

penguinboy:
Możemy o tym nie rozmawiać? Wole normalne rozmowy.

awenaqueen:
Racja.

penguinboy:
Bolą mnie plecy.

awenaqueen:
*uderza z otwartej dłoni w plecy*
Lepiej?

penguinboy:
Znacznie :')

awenaqueen:
Jej <3
Dobra, idę odrobić histę ;-;

penguinboy:
Pomógłbym, ale po pierwsze mi się nie chce, a po drugie nie chcę mi się.
O. Chyba napisałem dwa razy to samo. To wina tego jak bardzo mi się nie chce.

awenaqueen:
Za to mi się chcę ciebie uderzyć. Patelnią. W czoło :D

penguinboy:
pf -,-
Daj mi swój numer telefonu.

awenaqueen:
Am... Ok
*podała swój numer*

penguinboy:
Dzięki. Do potem.

Talks With Stranger//5sos//✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz