(63)

6.9K 599 23
                                    

/gwiazdki oznaczają, że upłynęło ileś czasu pomiędzy jedną a drugą\

*Słyszałam wiele, bardzo wiele. Krzyk, płacz, prośby... Nie mogłam odpowiedzieć, nawet nie chciałam. Nie wiem, co się ze mną działo, pewnie nic dobrego. Nie mogłam otworzyć oczu, powieki były zbyt ciężkie. Czy dopięłam swego?

*Od jakiegoś czasu czuje się jak w jakieś próżni. Ciemność i echo. Wszystko, co przechodziło przez moje myśli, dosłownie roznosiło się echem w ciemnościach. Nadal nie mogę otworzyć oczu, nadal nie chcę tego robić, choć ta ciemność zaczyna mnie powoli przerażać.
Nie słyszę już nawet żadnych głosów z zewnątrz, żadne bodźce do mnie nie docierają, Nie czuję ciepła, ani zimna. Nie czuję bólu, nie przejmuje się niczym. Czy to znaczy, że umarłam? Jestem wreszcie we własnym piekle?

*Wszystko się zmieniło, zaczynałam powoli czuć się dziwnie. Rozmyślałam czy dobrze zrobiłam, zostawiając Luke'a samego? Powinnam była odejść? Te wszystkie pytania zaczęły przewijać się bardzo często przez moje myśli, a ja znów zaczynałam odczuwać wszystko, co odczuwałam, żyjąc. To zły znak.

*Luke?
Wołałam cicho. Tu jest za ciemno, boje się. Od czasu do czasu słyszę dziwne głosy, wariuje? Da się zwariować we własnym piekle? Pewnie da. W końcu to miejsce jest odwrotnością raju, prawda?
Nie wiem, dlaczego go wołałam, dlaczego jego, a nie kogoś innego. Potrzebowałam poczuć się znów bezpiecznie, leżąc obok niego, czując silne ramiona obejmujące mnie.

*Ile to już minęło? Nie potrafię liczyć tutaj czasu, ale raczej dużo. A może tak tylko myślę? Zwinęłam się w kłębek. Na co ja czekam? Co dalej? Wiecznie będę obserwować tę ciemności i słyszeć te dziwne głosy? Tato? Ty jesteś w niebie? Istnieje coś takiego w ogóle?

*Głosy rozsadzały mi głowę. Nadal nie potrafiłam ich zidentyfikować, nie znałam ich. Czasem potrafiłam usłyszeć sensowne zdanie, ale zazwyczaj były to bełkoty, głośne bełkoty. Ostatnie, co udało mi się dosłyszeć, brzmiało: "Kocham ją, a ty kim jesteś?"
Mówią o mnie? Kto to? Może ja nadal żyje?

*Znów udało mi się coś usłyszeć, tym razem to była zdecydowanie dziewczyna.
"Jest żałosna"
Jestem... Uciekłam do mroku, w którym wcale nie jest lepiej. Ale... przed czym ja w sumie uciekłam?

*"Obudź się, a zobaczysz, że już zawsze będę przy tobie"
Ten głos... znam go. Czuje, że znam bardzo dobrze, jest taki aksamitny, spokojny, anielski. Mój własny anioł w piekle. Pragnę słyszeć ten głos, który daje mi siłę, bym zobaczyła, do kogo on należy. Jeśli wrócę, to będzie ze mną zawsze? Chciałabym spełnić twoje życzenie... Luke?

Talks With Stranger//5sos//✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz