Zaczynałam widzieć, wreszcie miałam odrobinę sił, by otworzyć oczy, ale tylko minimalnie. Wszystko było zamazane i takie jasne. Wreszcie jasne. Ciemność zniknęła. Zamknęłam jednak powieki nie mając więcej sił, by utrzymać je otwarte. Słuch też mi się polepszył i okazało się, że to nie omamy, oni naprawdę rozmawiali. Słyszałam głosy wielu ludzi, których nie znałam...
– Znowu tutaj jesteś?! – Warknął jakiś chłopak. – Wynoś się stąd! – Do kogo on się tak odnosi?
– Louis, uspokój się stary... – kolejny nieznany mi głos.
Gdzie mój anioł? Usłyszałam kroki, które zdecydowanie wskazywały na kobietę. Wyszła.
– Hej, siostrzyczko – przywitał się ten drugi głos.
To mógł być mój brat, tak sądzę.
– Przestań, ona cię nie słyszy – skomentował... Louis?
Powinnam go znać?
– Hej – do sali weszła młoda dziewczyna. Musiałam przyznać, że miała ciekawy głos.
– Jeszcze mi powiedz, że Luke też przyjdzie, to się wkurwię – nie rozumiałam, dlaczego ten Louis był tak wrogo nastawiony. O co mu chodziło?
– Hej, maleńka – przywitał się z kimś... mój brat? To wszystko było takie dziwne.
– Hej, kotuś... – odpowiedziała mu.
– Wyjdę, ale nie zostawajcie na długo – zakomunikował Louis i wyszedł.
– Co z nią? – Spytała, biorąc moją rękę.
– Bez zmian... Gdzie Luke?
– Widziałam go na dole palącego – westchnęła.
– To on pali? – Zdziwił się.
– Ty jesteś jego kumplem, a nie ja, nie pytaj mnie – prychnęła.
– Ugh, czemu musimy się spotykać w takich okolicznościach... Liczyłem, że spotkamy się w Syd albo coś... – jęknął niezadowolony. Gdybym mogła, to bym się zaśmiała.
– Michael, jesteś powalony.
Więc tak ma na imię.
– Też cię lubię, maleńka.
Czy on ją pocałował?! Ludzie, ja tu leżę i słyszę!
– Boże, Mike! – Pisnęła.
– Co?
– Ona poruszyła ręką!
Udało mi się wreszcie?
– Idę po wszystkich! – Zakomunikował i zniknął za drzwiami, bo usłyszałam zamykanie ich.
– Maddy, jak dobrze... Tyle wszystkim napędziłaś stracha – poczułam na sobie ciężar, a po chwili znów poczułam otaczającą mnie ciemność. Chyba poszło coś nie tak...
CZYTASZ
Talks With Stranger//5sos//✔
Fanfic„Czasem łatwiej jest wyżalić się obcemu niż własnemu przyjacielowi." [Zakończone - ✔] #3 Fanfiction - 06.08.2016 ______________________________ Opowiadanie jest mojego autorstwa i zabrania się kopiowania treści bez zgody autora! Okładka mojego autor...