Mam się przywitać, czy pożegnać? W zasadzie zrobię i to i to. To będzie dużo ważnego towaru informacyjnego, także kto polubił to FF -polecam zostać ~
Wpierw chciałam podziękować za wyświetlenia i gwiazdki. Sama może ich ilość nie jest dla nie tak bardzo istotna, jak fakt, że w ogóle się znalazły pod tą książką *3*
Jeśli chodzi o ogół, pisałam już o tym nieco wcześniej, ale może wspomnę jeszcze raz. Całokształt mi się bardzo podoba i właściwie wygląda tak, jak chciałam. Moim celem było stworzenie czegoś troszkę innego, niż to, co czytam na co dzień. Stworzenie opowieści z połączenia rzeczywistości FREE i mojej własnej. I jestem świadoma, że może w pewnych momentach trochę przeinaczyłam charakter Nagisy, ale starałam się, aby był jak najbardziej realistyczny. Nie mogę też zaprzeczyć, kocham go całym serduszkiem <333
I TERAZ POWÓD ABY TU ZOSTAĆ JESZCZE CHWILĘ XPPP
Ludki, które (jak same twierdzą) pokochały ten fanfic... Dobra informacja dla Was! Zamierzam kontynuować~ I nie, nie prankuję xp
Po prostu, jeśli coś się polubi, lub się z czymś zżyję to potrzebuje się tego więcej. I ja mam dokładnie to samo w tym przypadku <3 Podsumowałam wszystko i wyszło, że właściwie kilka spraw zostało bez wyjaśnienia, ale też będą zupełnie nowe akcje.
SPOILERY BO MOGĘ :)))
-Nie wyjaśniony został oczywiście Rin, a raczej relacje jego i drużyny Iwatobi i nie mam serca tego tak zostawić, jak jest
-Chciałam też pokazać wyrozumiałość Nagisy to problemów Otonashi, które będą tak w zasadzie totalnie przypadkowymi sytuacjami
-Być może Rei okaże się... zły? Niesprawiedliwy? Zdradziecki? *nie wiem, nie powiem na razie więcej ;;) *
-Może uwzględnię ucieczkę z domu wiadomo kogo hyhy
-No i oczywiście wspieranie naszych dwóch największych rozklejów w związku z tym, że trzecie klasy czyt. Haru i Makoto kończą szkołę ::))
Rzecz jasna dalsze perypetie mojej słodkiej, uroczej i ślicznej parki, którą i ja sama pokochałam <3
I naprawdę więcej zdradzić nie mogę (*)Wszystkich teraz pewnie trafiło pytanie "Kiedy ta kontynuacja?" Otóż postawiłam sobie że rozpocznę dopiero po nowym roku, ponieważ na samym Wattpadzie jak i w życiu jest zbyt dużo do ogarniania.
Na najbliższe dwa miesiące chciałabym się skupić na moich One-shotach z japońskimi idolami, które możecie również obczaić na moim profilu. Chciałabym ten temat rozwinąć, bo naprawdę ciężko mi znaleźć osoby w polskim społeczeństwie lubujące się w tej tematyce, ale wiem, że tak owe gdzieś są. Chciałam też napisać ff z Yuu Nishinoyą z Haikyuu, bo naprawdę kocham tą postać a i wydaje mi się, że mam całkiem niezły pomysł na niego ^^
Zostałam też zapytana co do scenariuszy... Cóż, lubię tak owe czytać, ale sama chyba nie potrafiłabym tak tworzyć. Jakoś rozpisanie jednej sytuacji na przypuśćmy 6 czy 8 osób jest dla mnie trochę niemożliwe. Miałabym wrażenie, że cały czas piszę słowo w słowo xpp Ale wiadomo, niczego nie można odrzucać. Aczkolwiek i tak jestem troszku zajęta na najbliższy czas. Przepraszammm...
Przez publikację tej książki czuję się tak, jakbym przełamywała swoje bariery i strefy komfortu, a pisanie staje się dla mnie rutyną. I naprawdę czułabym się źle z tym, że miałabym teraz opuścić z chociażby losowych przyczyn. Ja już chyba po prostu nie umiem. I jeśli Wy też piszecie, Wam także życzę takiego podejścia.
Dziękuję, że byliście ze mną od 5 lipca, tak dokładnie wtedy był Prolog xpp Moim zdaniem napisanie takiej opowieści w niecałe 5 miesięcy to naprawdę dobry wynik. Kocham Was pingwinki, Nagisa też Was kocha i dziękuje, że poświęciliście mu czas ~
PS. Tak, mój rysunek <3
CZYTASZ
They call me Cry Baby | Nagisa Hazuki x OC
FanfictionOna- Nieśmiała realistka z wielkim zamiłowaniem do sztuki i muzyki, szukająca akceptacji wśród otoczenia. On- Żywiołowy, przyjacielski chłopak, lubiący nowe znajomości i kochający piękny sport, jakim jest pływanie. Jak potoczą się ich wspólne losy...