1

7.3K 401 400
                                    

Obudziłem się czując czyiś nieświeży oddech na mojej twarzy. Otworzyłem oczy i zobaczyłem moją siostrę Anastazję, której twarz zdobił perfidny uśmiech. Nie mógł on zwiastować niczego dobrego. Nagle złapała mnie za dłoń i mocno pociągnęła w stronę drzwi. Pokierowała się do swojego pokoju ciągnąc mnie za sobą. Czułem ogromne przerażenie, gdyż jest ona nieobliczalna.

--- Anastazja puść mnie, ja chcę spać.--- Wyjęczałem, nie szarpałem się ani nie sprzeciwiałem, bo wiem, że to nic nie zdziała.

--- Nie możesz spać, muszę ci coś pokazać! --- krzyknęła. Ciekawe która godzina, że ona się tak wydziera.

Spojrzałem na zegarek, który wisiał nad biurkiem w pokoju Anastazji i ujrzałem godzinę trzecią pięćdziesiąt pięć. Czy ona jest poważna? Musimy jutro iść do szkoły, a ona zamiast spać siedzi na internecie? Nie wiem w jaki sposób my jesteśmy bliźniakami.

--- Patrz Bartek jaki piękny strój dla ciebie znalazłam!--- pisneła i wskazała mi swoim palcem na ekran laptopa. Otworzyłem szeroko oczy i nie mogłem uwierzyć w to co widzę. Na ekranie wyświetlone było zdjęcie mężczyzny ubranego w strój zrobiony z samych skórzanych pasów, był on wypięty w taki sposób, że dokładnie mogłem zobaczyć jego przyrodzenie oraz różową zatyczkę analną w jego tyłku.

--- Bartuś ten strój będzie idealny dla takiego ukesia jak ty. Postanowiłam ci go kupić.

--- Ty jesteś jakaś niedorobiona laska, idź lepiej spać, bo powiem rodzicom, że oglądasz gejowskie porno po nocach.

--- Nie spełnię twojej prośby, a dlatego, że rodzice to bardzo dobrze wiedzą co robię po nocach i ostatnio nawet oglądałam takie stroje dla ciebie z mamą.

--- Japierdole rób jak se chcesz, ale mnie w to nie mieszaj i daj mi spać.

Po tych słowach wyszedłem i skierowałem się do mojego pokoju. Na zegarze była godzina czwarta dziesięć, więc nie ma opcji bym ponownie położył się spać, ponieważ jakbym zasnął to nie wstał bym do szkoły. Wziąłem laptop z biurka i położyłem się do łóżka. Przykryłem kocem, a na kolanach położyłem laptopa. Założyłem słuchawki i włączyłem mój ulubiony serial. Cały czas miałem przed oczami to co pokazała mi Anastazja. Jak zdrowy, przystojny facet może sobie wkładać coś w odbyt, albo gorzej pozwalać komuś innemu to robić, przecież to jest obrzydliwe. Oglądałem ten serial, ale oczy same mi się zamykały, więc postanowiłem pójść zrobić sobie kawę. Mam nadzieję, że nie spotkam nigdzie po drodze siostry. Nalałem sobie zimnego mleka i włożyłem je do mikrofalówki z zamiarem podgrzania. Skupiłem się na tym jak kubek obraca się w mikrofalówce, aż nagle usłyszałem huk. Odwróciłem się i stanąłem twarzą w twarz z moją siostrą bliźniaczką. Anastazja wyglądała okropnie, jej rude włosy były zaplątane w jeden wielki supeł, a oczy ma przekrwione i podkrążone.

--- Nie możesz spać Bartusiu? Może chcesz pooglądać ze mną serial?

O nie, z nią nigdy. Pewnie znowu jakieś te swoje obrzydliwe gejowskie porno puści. Nienawidzę geji.

--- Nie.

--- Ale czemu Bartek?

--- Nienawidzę geji.

--- Przestań, przecież ty też jesteś gejem.

Czemu ona zawsze próbuje mi wmówić, że jestem homo? Czy ona nie potrafi zrozumieć, że wolę kobiety, a nie mężczyzn? Wyminąłem ją i poszedłem do pokoju zostawiając moje mleko w mikrofalówce. Najwyżej wypiję je rano. Wróciłem do pokoju i położyłem się do łóżka. I nawet nie wiem kiedy zasnąłem.

Zakład * YAOIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz