45

3K 202 90
                                    

Tak dawno nie było rozdziału, że dzisiaj wyjątkowo przed egzaminem napisałam
W nagrodę za wytrwałość w tym rozdziale występuje źle napisana scena erotyczna, więc przepraszam i zapraszam


Stałem na przeciwko Kamila. Jego ramiona były owinięte wokół mnie. Patrzyliśmy sobie w oczy. Nie byłem pewny, czy chcę, aby to wszystko tak wyglądało. Nie wiem, czy chcę to zrobić. Kamil złożył delikatny pocałunek na moim czole. Uśmiechnąłem się, ponieważ chłopak zawsze jest wobec mnie delikatny i czuły. No zazwyczaj. Okej, prawie nigdy. Kamil zaczął całować moją szyję. Czułem podniecenie, nie tylko moje, ale również Kamila. Czy to jest właśnie ten moment w którym stracę dziewictwo? Tylko jak doszło, że jesteśmy właśnie w takiej sytuacji.

" Właśnie wracałem ze szkoły wraz z chłopakami. Miałem te piątkowe popołudnie spędzić jak zawsze tylko z Kamilem, ale reszta naszych przyjaciół oburzyła się, że nie spędzamy z nimi w ogóle czasu.

- Chłopcyyyyy tęskniłem za wami - powiedział Tomek siadając na moich kolanach i przytulając się do mojej szyi.

- Super - odburknął Kamil zrzucając go. - My za tobą nie.

- Jesteś niemiły.

- Twoja stara ssie kakao - powiedział Kamil. O chuj mu chodzi.

Chłopcy się dalej kłócili, a ja wraz z Dominikiem, Antkiem i Andrzejem zajęliśmy się sobą. Zaczęliśmy oglądać bajkę, a dokładniej "smoczego księcia". Kamil po pewnym czasie dołączył do nas i usiadł mi na kolanach. Jest ciężki.

- Zejdź debilu. Ciężki jesteś.

- Nie zejdę. Jesteś zbyt wygodny i słodki, i miękki, i może chcesz zmienić to?

- Co? O co ci chodzi?

- No zmienić to, że jesteś w tej chwili miękki, a zamiast tego będziesz twardy.

- Skończ idioto, nie jesteśmy sami.

- Wiecie możemy was zawsze zostawić - powiedział Tomek, którego oczy już się świeciły pożądaniem na myśl o tym co możemy robić. Co za człowiek.

- Ale przecież dopiero zaczął się odcinek! - oburzył się Andrzej.

I tak chłopcy zostali, aż do końca sezonu. Zaczęli się zbierać, chociaż mogli zostać na noc, bo moich rodziców nie ma, ale Kamil zatkał mi usta, kiedy miałem to zaproponować. Chłopak miał chyba inne plany na tą noc niż użeranie się z Tomkiem i resztą.

Kiedy zostaliśmy sami musieliśmy poszukać jakiegoś filmu.

- To co może porno? - zaproponował Kamil.

- Masz coraz głupsze pomysły kochanie - powiedziałem siadając mu na kolanach. - A może sami nagramy własne? - wyszeptałem całując go w między czasie. Chłopak złapał mnie za tyłek przyciskając mnie do swojego krocza.

- Jestem jak najbardziej za - wyjęczał z uśmiechem, kiedy oderwaliśmy się od siebie.

- Żartowałem - klepnąłem go w głowę i wstałem z jego kolan. - Idziesz się pierwszy myć, czy ja mam?

- Ugh jesteś okropny. Idź pierwszy. Ja poszukam filmu.

Poszedłem do łazienki zabierając przy okazji ze sobą czyste bokserki i koszulkę.
Zdjąłem ubrania i zatrzymałem się chwilę przed lustrem. W sumie nie wyglądam źle. Kamil zawsze mi powtarza, że jestem piękny, więc może w sumie tak jest? Wszedłem po prysznic od razu puszczając ciepłą, a nawet bardzo ciepłą wodę. Stałem puszczając wodę na twarz i myśląc jak dużo się ostatnio dzieje. Szkoła, egzaminy i w dodatku Kamil, który coraz bardziej zawraca mi w głowie. Zamyśliłem się do tego stopnia, że nie zauważyłem, w którym momencie Kamil pojawił się w łazience. Zauważyłem go dopiero, kiedy nagi wchodził do mnie do kabiny.

Zakład * YAOIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz