50

1.8K 142 60
                                    

Trochę mnie tutaj nie było
Ale to przez to, że zgubiłam pomysły
I nie wiedziałam co pisać
Ale jestem i powracam
Miłego czytania




Dzisiaj wraz z Kamilem wybieramy się na podwójną randkę. Będzie to dosyć niezręcznie i dziwne spotkanie, ponieważ spotkamy się z Antkiem jego chłopakami. Nie chciałem robić z tego randki, bo to znaczy, że będzie bardziej formalna, a ja bym wolał posiedzieć w domu i po czilować. Teraz za to dwie pary, a w sumie piątka facetów idzie do restauracji. To trochę gejowe lol. Kamil przyszedł po mnie o dziewiętnastej.

- hej kochanie. Dzisiejsza noc będzie niesamowita - w tym momencie dał mi buziaka w czoło i pociągnął mnie w swoje ramiona. - Poczujesz się jak król.

- mam nadzieję, że tak będzie debilu, bo nie uśmiecha mi się niezręczny wieczór z moim przyjacielem i twoim kuzynem - złapałem go za rękę i wyszliśmy z domu. - Teraz ważniejsza sprawa jak tam dotrzemy?

- załatwiłem nam romantyczną podróż. Autobusem.

- ale z ciebie romantyk kocurze ty mój.

Chłopcy czekali już w środku. Lizali się. Bylo to troche niestosowne i obrzydliwe. Zero szacunku do drugiego człowieka. Nie róbcie tak. Uderzylem Antka w głowę, żeby przestali.

- ała - krzyknął Mateusz.

- myślałem, że to Antek. Nie chciałem wybacz - także zająłem miejsce.

- to było obrzydliwe, jak wam nie wstyd - powiedział mój kochany chłopak.

- to nie tak, że wy się nie lizecie przy innych - wytknal Antek.

- ale my tego nie robimy w miejscach publicznych - odpowiedziałem.

Kolacja minęła przyjemnie i szybko. Nie było niezręcznie tak jak myślałem, że będzie. Więc oceniam spotkanie na plus. Teraz był plan, że rozchodzimy się w swoje strony i zajmujemy sobą. Oczywiście nie obyło się bez komentarza Kacpra.

- to co teraz do mnie i mała gejowska orgia?

Zignorowalismy to pytanie i się pożegnaliśmy. Mieliśmy inne plany na wieczór. Zostaje dzisiaj na noc u Kamila i obiecał mi masaż oraz wspólną kąpiel.

Rodzice Kamila byli dzisiaj w domu, ale myślę, że nie będą mieli nic przeciwko jak będziemy się zabawiac w zamkniętym pokoju. Przywitałem się grzecznie z państwem Majewskich I zniknalem na górze. Jak przekroczyłem próg pokoju mojego chłopaka poczułem od razu jego usta na moich, złapał moje dłonie uruchamiając mi je nad głową. Chłopak całował mnie namiętnie z dużą ilością śliny. Wyjątkowo dzisiaj mi to nie przeszkadzało. Ściągnął mi koszulkę i powoli zaczął schodzić pocalunkami niżej. Najpierw żuchwa, potem szyja i klatka piersiowa. Zatrzymał się dłużej na skutkach i zaczął je ssać. Wiłem się delikatnie przy ścianie, bo nie miałem zbyt dużego pola popisu. Byłem unieruchomiony całkowicie przez Kamila. Chłopak znowu wrócił do całowania szyji i zaczął się na niej zasysac zostawiając po sobie delikatne ślady. Byłem podniecony. Mój chłopak także, ale chyba dzisiaj najbardziej podnieca go to, że sprawia przyjemność mi. Chłopak rozpinał moje spodnie.

- a co z moim masażem? - zapytałem.

- mogę ci zrobić najpierw masaż penisa, a następnie pleców co ty na to?

- pasuje mi - powiedziałem powracając do jego ust.

Seks z Kamilem zawsze był przyjemny, ale dzisiaj to było zupełnie coś innego. Wszystko było bardziej namiętne i odczuwalem każdy dotyk i ruch bardziej. Myślę, że musimy chodzić częściej na podwójne randki. Mój super chłopak oczywiście potem zrobił mi ten masaż i wybraliśmy się razem do kąpieli. Podczas kiedy Kamil lał mnie wodą po twarzy usłyszeliśmy płukanie do drzwi.

- chłopcy tylko wiecie jest już dwudziesta czwarta, więc proszę bądźcie ciszej niż w pokoju, bo ludzie chcą spać- mama Kamila mówiła to tak przyjemnym głosem, że nie pomyślał bym, że daje nam właśnie reprymende, że wcześniej ruchalismy się za głośno. Bylo mi trochę głupio, ale mizianie Kamila po moich plecach mi to wszystko wynagrodzilo.

Zakład * YAOIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz