Od mojej i Kamila wspólnej nocy minął tydzień. Nasze relacje niby się nie zmieniły, ale wydaje mi się jakby chłopak mnie unikał. Większość przerw spędza z Andrzejem, a nawet doszło do tego, że spędza je tylko z Weroniką, żeby mnie uniknąć. Nie mam pojęcia dlaczego.
No dobra może trochę mam pojęcie i źle to wszystko rozegrałem. Ja naprawdę nie uważam go tylko za przyjaciela, ale w tamtej chwili nie wiedziałem jak zareagować, powiedzenie, że jesteśmy przyjaciółmi i chcę, żeby tak zostało było bezpieczniejsze. Może jednak powinienem powiedzieć coś innego? Na pewno powinien, może wtedy wyglądałoby to inaczej i by mnie nie unikał.
Nawet nie wiem czy nasz wspólny piątkowy wieczór jest aktualny. Mam nadzieję, że tak.Na długiej przerwie, kiedy siedziałem na stołówce zobaczyłem Kamila, który kierował się po raz pierwszy od tamtego tygodnia do naszego stolika. Nie mogę ukryć tego, że serio się ucieszyłem.
- Bartek mogę cię prosić na słowo? - wstałem od stolika i razem odeszliśmy od naszych przyjaciół.
- Hej Kamil teraz ze mną zaczniesz rozmawiać? A czym to sobie zasłużyłem? - zapytałem ironicznie.
- Daj sobie spokój Bartek.
- Ja mam sobie dać spokój? Tak jak ty dałeś sobie ze mną na cały ten tydzień?
- A-ale ...
- Teraz mi odpowiedz! Czemu mnie unikałeś?
- Bartek to nie do końca tak jak sobie myślisz.
- To jak? - przerwałem mu.
- Bo to wszystko przez to, że byłem zajęty.
- Chcesz, żebym Ci wybaczył czy chcesz się pogrążyć bardziej? - nawet nie zauważyłem, że staliśmy bardzo blisko siebie. Chłopak przysunął się jeszcze trochę tak, że był na wysokości mojego ucha.
- Chcę - liznął delikatnie moje ucho - zaprosić cię na randkę. Co ty na to? - odsunął się ode mnie i spojrzał wyczekująco.
- Myślisz, że randka sprawi, że nie będę obrażony?
- Yyy no tak.
- Masz rację.
- To dzisiaj przyjdę po ciebie o osiemnastej.
I tak właśnie o godzinie piętnastej trzydzieści siedziałem wraz z Wiktorią i Dominikiem na mojej podłodze i próbowaliśmy zrobić ze mnie księcia z bajki.
Bang bang taki króciutki rozdzialik. Mam nadzieję, że spokojnie wam w szkole dzień minął.
Miłego dnia i reszty życia. ~ A
CZYTASZ
Zakład * YAOI
HumorPosiadanie siostry jest naprawdę ciężkie, tym bardziej jeśli jest ona yaoistką. Życie dodatkowo może utrudniać to, że masz dziewczęcą urodę i jedyne co rozróżnia cię od dziewczyny to penis między nogami. Do twojego ciężkiego życia chłopaka z szaloną...