❣ 19 ❣

1.1K 132 37
                                    

- Czy ktoś z was wie po co tu przyszliśmy? - zapytał Hyunjin, odwracając się do Jaemina, który siedział za nim.

- Wiemy tyle co wy - odparł smutno brązowowłosy.

Wszyscy pierwszoroczni zebrali się na auli, po tym jak nauczyciele ogłosili w klasach, że dyrektor chce im ogłosić coś ważnego. Nikt nie wiedział o co chodzi, więc teraz już od dwudziestu minut siedzieli w stresie. Hyunjin chciał jeszcze o coś spytać, lecz wtedy do pomieszczenia weszła osoba oczekiwana przez wszystkich.

- Dzień dobry, moi drodzy - powiedział pan Junmyeon, idąc z mikrofonem na środek. - Pewnie zastanawiacie się dlaczego was tu poprosiłem - uczniowie pokiwali głowami. - Otóż, jest już prawie koniec semestru...

- Tak właściwie to jest jeszcze ponad miesiąc! - krzyknął Jisung, siedzący obok Hyunjina, a reszta zaczęła chichotać.

Niestety, to była prawda. Była połowa listopada, a semestr kończył się wraz z początkiem przerwy świątecznej.

- Dziękujemy za uściślenie tej sprawy, panie Han - uśmiechnął się dyrektor, lecz jego oczy ciskały piorunami. - Tak czy siak, jak wszystkie klasy, wy również wykonacie zaliczenia semestralne.

Jaemin uderzył się głowę załamany, że przedtem o tym nie pomyślał. W końcu Yuta ostatnio im o tym opowiadał i mówił by strzec się wszelkich ogłoszeń.

- W tym roku, składają się one z trzech zadań. Na każde z nich będziecie mieli tydzień, a nowe poznacie dopiero po zaliczeniu poprzedniego. Radzę się do nich przyłożyć, ponieważ jeśli nie zrobicie tego, zostaniecie wyrzuceni ze szkoły.

Chłopcy spojrzeli na siebie. Dotychczas niezaliczenie zadanie nie wiązało się prawie z żadnymi konsekwencjami. Jaemin z Renjunem i Jisungiem zawalili raz zadanie, gdyż zapomnieli kompletnie o nowej choreografii, a jedyną ich karą było mordercze spojrzenie Hoseoka przez kolejne pięć zajęć.

- Ale! - krzyknął pan Junmyeon, by przebić się przez hałas. - Nie zdarzyło się to jeszcze nigdy, więc nie musicie się martwić. Każde zadanie będzie sprawdzać to, czego się nauczyliście w ostatnich miesiącach nauki. Pierwsza misja będzie sprawdzać wasze umiejętności językowe - dyrektor pomachał ręką na nauczycieli języków.

- Dokładnie - wystąpił naprzód Luhan, nauczyciel chińskiego. - Długo się głowiliśmy jak najlepiej to przeprowadzić, aż w końcu... - zrobił dramatyczną pauzę. - Zdecydowaliśmy się na wycieczki!

- Wspólnie przygotowaliśmy listę uczniów do każdego kraju, bazując na waszym poziomie języka - kontynuował pan Namjoon. - Więc jeśli jesteście najlepsi z chińskiego, pojedziecie do Chin

- Rozumiesz to? - wyszeptał rozemocjonowany Jaemin do Jeno, potrząsając ramieniem białowłosego. - Jeszcze nigdy nie byłem poza Koreą!

To nie tak, że brązowowłosy nie jeździł na wakacje. Robił to co roku z rodzicami, jednak najdalej gdzie był to wyspa Jeju.

- Jesteś uroczy jak się tak cieszysz - Jeno objął swojego chłopaka, a ten się w niego wtulił.

- Po lekcjach, wasi opiekunowie dostarczą wam informacje na temat kraju, do którego pojedziecie - odezwał się ponownie Luhan. - Każda wycieczka trwa dwa tygodnie i wyjeżdżamy w niedzielę! - nauczyciel musiał już krzyczeć, bo uczniowie zaczęli między sobą przeżywać. - A w sumie sobie idźcie... - powiedział w końcu zrezygnowany i machnął ręką na znak, że naprawdę mają to zrobić.

Wszyscy wybiegli z auli i popędzili w stronę swoich sal, gdzie zostawili plecaki. NCT DREAM mieli takie szczęście, że akurat apel był na ich ostatniej lekcji, więc oni udali się od razu do dormu. Renjun z Jaeminem biegli obok siebie i dysząc, próbowali rozmawiać.

school of idols & love || nomin ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz