– Zobaczcie! Zabiera mnie, pamiętajcie co dla was zrobiłam. Będę cierpiała za wasze grzechy bezbożnicy! – zaśmiałam się głośno, machając do moich przyjaciół którzy po chwili zniknęli mi z pola widzenia gdyż zostałam wyniesiona z lokalu.
Znów zaciągnęłam się zapachem anioła, te perfumy były mi skądś znane.
– Wiesz co? Mój kolega używa takich samych perfum. Właściwie to nie kolega, znajomy. Dobry wybór, naprawdę dobre perfumy. Ale będę musiała mu powiedzieć, że do ciebie bardziej pasuje ten zapach. A nie.. zaraz nie powiem mu, czy zostanę ukrzyżowana? – anioł postawił mnie na ziemię i zatkał mi buzię. Zmarszczyłam brwi i zachwiałam się na nogach, po czym znów mnie złapał.
– Jak jesteś pijana stajesz się straszną gadułą. – stwierdził.
– Nie mam w zwyczaju tak pić aniele. Obiecuję, to już nigdy się nie powtórzy. – zachichotałam.
– W to nie wątpię. – niósł mnie jakbym ważyła tyle co pióro.
– Woow.. ale masz szerokie ramiona, ćwiczysz? – zaczęłam dotykać jego ramion, a ku mojemu zdziwieniu anioł nie protestował tylko się głośno zaśmiał.
– Ten kolega, lubisz go? – spytał po chwili ciszy, ignorując moje pytanie.
– Co? Który kolega.. ? – spytałam zdezorientowana.
Od dziś alkohol to mój wróg
– Ten, który używa tych samych perfum co ja.
– To co z nim? – poziom mojej dezorientacji wzrósł o kolejne kilka procent.
– Zapytałem czy go lubisz. – odparł poirytowany.
– Hmm.. sama nie wiem. Jest dość specyficzny. – mruknęłam pod nosem.
– Co masz na myśli? – zdziwił się.
– Podobno nie jest zbyt otwarty, ani uczuciowy. Jednak w moim przypadku jednak taki jest, często chce mi pomagać, okazuje troskę. Chyba go jednak nie lubię, miesza mi w głowie.. – jęknęłam czując ból w skroniach i położyłam dłonie na swojej głowie próbując rozmasować bolące miejsce. Anioł prychnął pod nosem.
– Czyli jednak mieszam ci w głowie. – powiedział cicho.
– Co?
– Co? – odparł zdezorientowany, po chwili odstawiając mnie na ziemię. Okazało się, że byliśmy pod domem.
– Wydaje mi się, że powinnaś sama trafić do środka.
– Spróbuję. – oparłam się o bramę wejściową. Anioł podszedł do mnie bliżej i założył mi pasmo włosów za ucho.
CZYTASZ
| 𝓔𝓾𝓹𝓱𝓸𝓻𝓲𝓪 |
FanfictionRoseanne Se Chang wraca do Korei po ośmiu latach spędzonych na obczyźnie. Musi zmierzyć się z wieloma przeciwnościami losu jak nienasycone ambicje swojego ojca czy krytykę ze strony najpopularniejszej dziewczyny w szkole. Staje się ona istną sensacj...