♪𝚏𝚒𝚏𝚝𝚢 𝚝𝚑𝚛𝚎𝚎♪

299 16 32
                                    

He said, “Let's get out of this townDrive out of the city, away from the crowds”

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

He said, “Let's get out of this town
Drive out of the city, away from the crowds”

– Pani Chang. – do pomieszczenia wszedł Hyunjin, kłaniając się.

– Hyunjin, pracujemy razem darujmy sobie formalności. – zaśmiałam się, wskazując mu krzesło naprzeciw biurka przy którym siedziałam.

– Jak pani.. to znaczy jak uważasz. – obdarzył mnie szelmowskim uśmiechem.

– Więc, co cię do mnie sprowadza? – spytałam, odkładając papiery na bok.

– Przyszedłem by poinformować o postępach w wyniku zmian jakie  wprowadziłaś. Zmiany te wykazały poprawę na wykresach aż o dwadzieścia pięć procent w ciągu trzech tygodni. – odparł z podziwem w głosie, na co się ucieszyłam. Czyżby udało mi się postawić rodzinny interes na nogi?


– Cóż. Nie pozostaje mam nic innego jak świętować. Co powiesz na wspólny lunch? – zaproponowałam z uśmiechem na twarzy.

Chciałam być miła, ponadto mieliśmy co świętować więc nie widziałam żadnych przeciwwskazań.

– Oczywiście, dziękuję za zaproszenie. – uśmiech nie schodził mu z twarzy.

– W takim razie może od razu po pracy? Wybierzemy się do baru kilka przecznic stąd. – spytałam, patrząc na niego.

– Oczywiście, w takim razie do zobaczenia Rosie. – wstał z miejsca, kłaniając się i wyszedł zamykając za sobą drzwi.

Reszta dnia minęła mi dość sprawnie. Podpisywałam dokumenty, segregowałam je i miałam spotkanie z doradcą który zalecił wysłanie w delegację jakiegoś pracownika w celu negocjacji. Będę musiała przejrzeć dokumentację i zobaczyć który najbardziej imponuje pod względem pracy, umiejętności językowych i wyśle go jako swojego pośrednika.

Dowiedziałam się także, że Jungkook ma za dwa dni swój debiut. Zamierzam mu kibicować i wspierać go całym sercem, był naprawdę dobrym przyjacielem. Kiedy tylko byłam w potrzebie był gotów mi pomóc w każdej chwili.

Ostatnio zaniedbałam także relacje z resztą przyjaciół, więc powinnam się z nimi spotkać w najbliższym czasie. Niedługo mogę urodziny, więc może urządzę przyjęcie.

Opuszczając biuro odwiedził mnie jeden z pracowników.

– Pani Chang. – ukłonił się. – Dzwonili ludzie z Koreańskiego Vogue’a. Proszą o sesję zdjęciową do czerwcowego wydania. – oznajmił uprzejmie.

Słucham?

Vogue?

– S-słucham? – uniosłam brwi w zaszokowaniu, nie mogąc uwierzyć w jego słowa.

| 𝓔𝓾𝓹𝓱𝓸𝓻𝓲𝓪 |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz