♪𝚏𝚘𝚛𝚝𝚢 𝚜𝚎𝚟𝚎𝚗♪

289 18 16
                                    

“Liczyła na to, że wszystko się ułoży

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

“Liczyła na to, że wszystko się ułoży. Chciała być po prostu szczęśliwa. Czy wymagała tak wiele?”






– Dziękuję bardzo za zaproszenie. Słyszałem, że selekcja inwestorów była dość.. konkretna i skrupulatna. – odparł głębokim głosem, spoglądając na Taehyung’a.

– A, no tak. Panie Hwang, to jest Kim Taehyung. Mój..

– Chłopak. – wtrącił Taehyung.

– Przyjaciel. – wycedziłam, wpatrując się rozzłoszczona w chłopaka po czym z powrotem spojrzałam na wyjątkowo młodego inwestora.

Obaj wymieniali się groźnymi spojrzeniami, nie zwracając uwagi na to co dzieje się wokół.

– A co do selekcji, owszem była dość konkretna. Jednak nie zapraszamy byle kogo. – zwróciłam na siebie uwagę pana Hwanga.

– To ogromny zaszczyt by tu być. – rzucił szelmowsko. Jedno musiałam przyznać. Był nieco czarujący, a jego uroda onieśmielała. Jednak wciąż wolałam zazdrośnika o imieniu Taehyung.

– Hyunjin! – dołączyła do nad babcia, witając chłopaka. Najwyraźniej się już znali.

– Pani Chang. – ukłonił się nisko przed kobietą.

– Widzę, że zdążyłeś już poznać moją wnuczkę czyli nową głowę naszego rodzinnego biznesu. – spostrzegła.

– Owszem, ujmująca kobieta. – odparł z uśmiechem.

Jestem ujmująca?

Ale w jakim sensie?

Taehyung słysząc określenie jakim mnie obdarzył, złapał mnie w talii gwałtownie przyciągając blisko siebie. Był widocznie zazdrosny, nie zaprzeczałam iż nowy inwestor był przystojny jednak miały to być relacje czysto biznesowe.

– Myślę, że dobrym pomysłem będzie porozmawiać na temat nowych inwestycji.. – zagadała go kobieta, zabierając na bok zostawiając mnie i pana zazdrośnika samych.

– Możesz mi wyjaśnić co ci strzeliło do łba by odwalać takie sceny przed ważnym gościem? –  z ledością powstrzymywałam się od podniesienia głosu.

– Pożerał cię wzrokiem. – stwierdził, lekceważąco.

– Nasza relacja będzie czysto biznesowa. – rozzłościłam się bardziej, przez to że nic do niego nie docierało.

| 𝓔𝓾𝓹𝓱𝓸𝓻𝓲𝓪 |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz