“To uczucie łączące dwójkę, młodych ludzi było tak silne że wręcz nierozerwalne. Czyżby?”
– Dziękuję, że namówiłaś go by wrócił do domu. Mnie nie chciał słuchać, jest strasznie uparty. – zauważyła kobieta, poprawiając poduszkę znajdującą się pod jej głową.
– Nie ma pani za co dziękować, naprawdę. Nie zrobiłabym tego gdybym nie uważała że musi odpocząć, a co jak co ale sen i prysznic mu się przyda. – zaśmiałam się cicho, łapiąc dłoń kobiety.
– Jak sytuacja z rodzicami? – spytała zapewne będąc ciekawa czy wyjedziemy. Wiedziałam, że napewno powiedziałaby Taehyung’owi więc musiałam nieco nagiąć fakty.
– Lepiej, myślę że zaczynamy się dogadywać. – odparłam, jednak mi nawet wydawało się to mało przykonujące.
– Nie wydajesz się być zbyt szczęśliwa, jesteś pewna że jest między wami dobrze? Ze mną możesz być szczera Rosie. – kobieta spojrzała na mnie z troską wymalowaną na twarzy.
– Tak, jestem pewna. – ponownie skłamałam. Byłam zdziwiona z jaką łatwością mi to ostatnio przychodzi, kiedyś nawet bym nie pomyślała o tym by kogoś okłamać. Teraz jednak robię to dość często i mam wrażenie że nawet lepiej mi to wychodzi. To chyba niezbyt dobra wiadomość, czy staję się taka jak mój ojciec?
Nie, Rosie. Stajesz się o wiele gorsza.
– Nawet nie jest pani sobie w stanie wyobrazić jak bardzo cieszę się z tego, że przejdzie pani operację. – wyznałam wpatrując się w okno.
– Rosie, mogę o coś zapytać? – zmarszczyłam brwi, spoglądając na nią i przytaknęłam.
– To twoja sprawka, co? – na słowa kobiety omal nie zakrztusiłam się powietrzem.
– Nie, skąd.. – odparłam nerwowo.
– Teraz już mam pewność, że to ty. Tylko skąd wzięłaś tyle pieniędzy dziewucho? – powiedziała żartobliwe.
– Skąd pani ma pojęcie, że to ja? – założyłam ręce na piersi.
– Wiem kiedy kłamiesz, nie miałam pewności dopóki nie zobaczyłam twojej reakcji. – wyznała kobieta. No tak, pracuje dla mojej rodziny już sporo czasu. Zna mnie na wylot, mam z nią lepszy kontakt niż z własną matką.
– Proszę, niech nie mówi pani Taehyung’owi.. – powiedziałam błagalnym tonem.
– W porządku, wiesz dobrze jak cię uwielbiam. Nie mogę się oprzeć twojej uroczej buźce, teraz mi powiedz skąd miałaś tyle pieniędzy.
CZYTASZ
| 𝓔𝓾𝓹𝓱𝓸𝓻𝓲𝓪 |
FanfikceRoseanne Se Chang wraca do Korei po ośmiu latach spędzonych na obczyźnie. Musi zmierzyć się z wieloma przeciwnościami losu jak nienasycone ambicje swojego ojca czy krytykę ze strony najpopularniejszej dziewczyny w szkole. Staje się ona istną sensacj...