"You could break my heart in two
But when it heals, it beats for you
I know it's forward but it's true
Won't lie, I'd go back to you."
– Przepiękna pogoda. – zauważyłam kilkanaście minut później, gdy siedzieliśmy na kocu w kratę przy jeziorze za domem.– Czy ja wiem, jak dla mnie jest tutaj coś piękniejszego od pogody. – odparł z przekonaniem, odwróciłam wzrok od nieco poruszonej przez delikatny wiatr tafli wody i obdarowałam go pytającym spojrzeniem.
– Ty, Rosie. – uśmiechnął się delikatnie, zakładając mi pasmo włosów za ucho. Następnie dłonią zjechał na mój lekko zaczerwieniony policzek, muskając jego powierzchnię kciukiem. Nachylił się nade mną składając delikatny, krótki pocałunek na moich słodkich wargach.
Upajał mnie tym uczuciem, pochłaniało mnie bez reszty. Cieszyłam się, że mogę chociaż go podziwiać. Jednak robiło mi się smutno na myśl, że za kilka godzin ponownie mnie opuści pozostawiając w moim sercu pustkę czekającą na zapełnienie.
Nie lubiłam rozstań. Nawet na kilka dni. Dla wielu ludzi to jest przesadzanie i przeżywanie na siłę, dla mnie jednak to naprawdę ciężko okres rozłąki. Przeżyłam już tyle rozstań z osobami, które kochałam że obiecałam sobie iż sytuacja się nie powtórzy. Jednak jak widać ma ona ponownie miejsce teraz.
Można powiedzieć, że wszystkie relacje i uczucia związane z nimi przeżywałam kilka razy mocniej niż przeciętna osoba. Dlatego, że były to moje pierwsze przyjaźnie, pierwsze miłości i nie wiedziałam jak silne potrafią być te uczucia. Z każdym moim przyjacielem łączyła mnie jakaś osobna niteczka nazywana więzią, nie zawsze była naprężona i prosta. Wręcz przeciwnie, nitka łącząca mnie z Taehyung'iem miała wiele poluźnień, zagięć i przerwań jednak wciąż wracała do swojej pierwotnej postaci.
CZYTASZ
| 𝓔𝓾𝓹𝓱𝓸𝓻𝓲𝓪 |
FanfictionRoseanne Se Chang wraca do Korei po ośmiu latach spędzonych na obczyźnie. Musi zmierzyć się z wieloma przeciwnościami losu jak nienasycone ambicje swojego ojca czy krytykę ze strony najpopularniejszej dziewczyny w szkole. Staje się ona istną sensacj...