Duma Króla

*1*

W świecie, w którym najważniejsza jest druga płeć nie jest łatwo żyć.
Każdy doskonale wie, że każdy ma przypisaną płeć. Główne to kobieta i mężczyzna. W świecie, o którym mowa istnieje także ta druga, która definiuje twoją teraźniejszość, ale i przyszłość.
Czym w ogóle jest to o czym rozprawiamy?
Alfa
Beta
Omega
Właśnie te trzy słowa określają Twój los.
Zaczęło się to stosunkowo niedawno, gdyż czym jest kilkaset lat w historii świata?
Ludzie, pojmując czym się stali, i co stało się z ich ciałami, by znaleźć w tym porządek, musieli to jakoś podzielić.
Tak właśnie powstała wcześniej wspomniana druga płeć.
Wszystko zależy jaką literkę dostaniesz w akcie urodzenia. To właśnie to pokaże ci jakie jest twoje miejsce w danym świecie.
Oczywiście są wyjątki, ale o tym potem. Teraz przedstawmy, kto wygrał, a kto przegrał w tej loterii zwanej życiem.

Alfa
Dumnie brzmiącą nazwa, więc z pewnością nikt się nie zdziwi iż ci z literą A, są elitą. Byli Królami, rządzili królestwami, a teraz nawet rządzą światem.
Rodzą się z umiejętnością władania, poniżania, czucia się lepszym, bo tacy są. Oczywiście, Alfa Alfie nie równa, ale do nich nikt nie podskakuje.  Mają pieniądze i to czego chcą, mimo że to może być najgłupsza, albo najobrzydliwsze rzecz na świecie. Na pstryknięcie palcami, od tak, dostają wszystko pod nos.

Jeżeli masz w akcie B, nie jest najgorzej. W dawnych czasach, Bety były rolnikami. Nieistotni, ale bez nich gospodarka nie pociągnie. Gdybyśmy przyrównali tę sytuację do ula, Alfy są królową, a Bety robotnicami.  Odwalają robotę, pracują dla wyżej postawionych.

Najsłabszym ogniwem jest ten, który ma O. Dlaczego najsłabszym?
Omega nie potrafiła ogarnąć swojego ciała. Nie potrafiła się kontrolować i gdy co miesiąc wpadała w stan zwany rują, to próbowała uwieść Alfy.  Była bardzo płodna, ale i bardzo słaba.
Przez to, że nikt nie chciał brać Omeg do pracy w roli, bo ich organizmy były po prostu słabsze, co za tym idzie, nie wykona tyle roboty co przykładowo zdrowa Beta.  Jeżeli chciały przeżyć, zostawały prostytutkami, by zarobić, co było skrajnie niebezpieczne, bo w każdej chwili mógłby zajść w ciążę.

Mówiłam, że wrócimy do wyjątków.

Gdy przykładowo Omega, urodziła się w królewskiej rodzinie, była zwyczajnie traktowana jak moneta przetargowa, a potem sprzedawana jako żona królowi obcego państwa. Nie cierpiała z głodu i ubóstwa, ale wiadomo, nie miała łatwo, gdy wychodziła za kogoś dużo starszego, albo obrzydliwego.

Gdy zaczynał zmieniać się ustrój, wszystko zaczęło się rozwijać, kraje poszerzać tereny, powstawały fabryki, czy maszyny, wszystko się ugruntowało do pewnego poziomu.

W niedalekich czasach druga płeć też była ważna.  W końcu Alfy, zakładają firmy, są milionerami. Bety jak zwykle robotnice, pracowały dla Alf. A Omegi.... Często lądowały na ulicy, gdy rodzina Bet nie miała zamiaru utrzymywać darmozjada.
Gdy rodziła się Omega w rodzinie Alf... Zwykle w niewyjaśnionych okolicznościach ktoś porywał dzieci i znajdowało się je w rzece. To nie było ludzkie, jednak ktoś z O w papierach był uznawany za tylko i wyłącznie utrapienie i psuł obraz rodziny. Niektórzy sprzedawali je jako zabawki dla bogatych lordów.

Doszliśmy do czasów teraźniejszych, gdzie istnieją już blokery rui. Są też maskujące tabletki, więc, gdy urodziłeś się w rodzinie bogatych Alf, bądź Bet, możesz udawać kogoś innego, albo mniej boleśnie przeżywać to co nieuniknione, bądź całkowicie to zablokować. Co zabawne, nadal panuje Król. No, może jest to skomplikowane, ale przyjęte jest, że  to właśnie on włada i wydaje decyzję.

Katsuki Bakugo nienawidził swojego losu.  Nie chciał być królem. Chciano od niego  określonych zachowań, które były dla niego obrzydliwe. Był młodym władcą. Miał siedemnaście lat, więc tak naprawdę tylko pokazywał się na bankietach. Jego  doradcy rządzili za niego, co przestało mu się podobać. Jednak, by przejąć pełną władzę i wypieprzyć te osły że stołków, potrzebował Omegi. Królowej. Najlepiej mu przeznaczonej.
Dostawał gromy propozycji od Królów innych terenów. Oferty dotyczyły kupienia Omegi z rodziny, w zamian za pakt.  Niektóre panny były ładnie, ale głupie, albo odwrotnie.  Mieli silne królestwo, które było w pełni samowystarczalne, więc równie dobrze mogli się cmokąć. Tak czy siak nikt go nie zaatakuje.

Postanowił więc znaleźć sobie żonę w królestwie.  Ogłosił doradcom, że mają ogłosić nabór a wszystkie niezamążne Omegi mają się pojawić się w większym mieście, (bo król nie może jeździć po małych wioskach z powodu zasad bezpieczeństwa) oczywiście, miały się stawić, jeżeli  spełniały warunki. Nie pojawienie się na naborze będzie skutkowało  wysoką grzywną, karą więzienia bądź chłostami.

Król wyrusza na  łowy.

Cześć! Daj znać jak ci się podoba pierwsza część. Dodaj powieść do biblioteki, by jej nie zgubić, bądź zaobserwuj mnie. Dzięki :)