Izuku pragnął pomóc Omegom. W przerwach od lekcji siedział w bibliotece, by zorientować się jak działają blokery na ciało, oraz ile potrzeba by było ich zamówić, dlatego musiał sprawdzić cenę, oraz koszt przywiezienia ich. Wszystko robił w notesie, który dostał od nauczyciela. Ten był miło polechcony, gdy Deku poprosił go o pomoc w napisaniu kilku listów, by dowiedzieć się co ile i za co. Shoto chciał pomóc, więc rozmawiał z Elisem na ten temat. Ten był mądry i miał dużo wiedzy w temacie ludności, więc mógł zawsze dać im jakieś informacje.
- Czy możemy zorganizować spis powszechny? O ile pamiętam, ostatni był trzy... Czy cztery lata temu. - oznajmił Deku, gdy blondyn został przyciągnięty przez przyszłego męża do biblioteki.
- Powinien być on robiony raz na pięć lat, ale tak, moglibyśmy zrobić go szybciej. - Stwierdził opierając się o framugę.
- A czy można poprosić by od razu zapisywali czy dana osoba jest Alfą, czy Omegą, czy Betą? Chciałbym się dowiedzieć ile jest Omeg. - oznajmił, a ten kiwnął głową. - Musielibyśmy dojechać do najmniejszych wiosek, Każda Omega jest ważna. - Stwierdził cicho, a ten zamyślił się.
- Da się to zrobić. Wystarczy rozkaz króla - stwierdził wzruszając ramionami. - Mogę pomóc co najwyżej wysyłając żołnierzy by spisywali.
- O tak! - oznajmił patrząc na niego. - Cudowny pomysł - oznajmił i zapisał to w notatniku. Coś jeszcze pisał i uśmiechając się do siebie, ruszył do męża. Zaskoczony odkrył, że nie ma go w biurze. Ruszył powoli do sypialni. Blondyn siedział na łóżku, ze spuszczonymi spodniami i dosłownie walił sobie konia. Sapał cicho, opierając się na jednej ręce, drugą się zadowalając.
- Pierdolone dni Alfy! - warczał pod nosem cicho, mając przymknięte oczy. Deku wiedział, że powinien mu pomóc. Był jego Omegą, a to co widział całkiem go podniecało więc... Cholera jasna, no, powinien tam wejść i mu ulżyć. Nie przyszedł do niego, nie zgwałcił, sam się zadowalał. Podjął decyzję. Uchylił drzwi mocniej i zamknął je za sobą. Alfa w tym momencie otworzyła oczy. Chłopak zarumienił się, gdy klękał przed Królem..znał tylko teorie, więc bał się, że go nie zaspokoi... Ale ten patrzył na niego z taką intensywnością, że wiedział, że jest na granicy. Nawet jak go nie zadowoli... Nie. Będzie dobrze. Złapał go w dłonie, sam nie wiedząc dlaczego nie złapał ją w jedną. Zaczął przesuwać palcami po trzonie, pochylił się i musnął ustami główkę. Drgnął, gdy usłyszał głośne westchnięcie zadowolenia. Mężczyzna opadł na pościel. Ten zerknął na blondyna, po czym palce jednej dłoni zaczęły masować worek, a druga obciągnęła skórę, by główka wyraźnie się pokazała. Wystawił język i przesunął nim w okrężny sposób. - Oh, kurwa - jęknął Katsuki, a Omega zarumieniła się. Gorący mokry organ poszedł w dół, po trzonie, po czym wrócił na główkę. Zrobił tak kilka razy, a czerwonooki mruczał zadowolony jak kot. Pochylił się jeszcze trochę i zassał się na główce. - Kurwa, Deku! - usłyszał przez co się przestraszył i odsunął. Ten, gdy poczuł, że ten zaprzestał wszystkiego co robił, poderwał się. Patrzył na niego zasapany. - Nie... Nie przestawaj, proszę... - złapał go za tył głowy i nienachalnie przysunął jego głowę spowrotem do swojego kutasa. - Zassij się jeszcze raz... To tak kurewsko dobre... - szepnął, a ten rumieniąc się, złapał go znowu i tym razem patrząc się w oczy Alfy, zassał się. - Oh kurwa - jęknął i znowu opadł na pościel. Omega przesunęła penisa trochę dalej. Tylko tyle ile mogła, po czym zaczęła go wysuwać i wsuwać. Gdy mężczyzna wplótł w jego włosy dłoń i dość lekko przycisnął, zrozumiał, że ten będzie szczytował. - Nie odsuwaj się... Chce w usta... - szepnął, a ten wysunął trochę jego penisa, by się nie zakrztusić. Zrobił to w odpowiednim momencie, bo poczuł jak ten wypełnia mu usta. Głośny, ale krótki jęk ogłosił koniec. Nie wiedział co ma zrobić z zawartością ust, więc przełknął to. Podniósł się niepewnie, ale nie spodziewał się, że mężczyzna go złapie i pociągnie na siebie.
- A-Alfo? - zapytał, a ten zamruczał cicho, po czym zaczął całować jego szyję.
- Sex? - nie oderwał się od całowania ani na chwilę. - Chcesz?
- J-Ja... B-boli mnie po rui...
- Jesteś podniecony. Czuje to. - oznajmił poważnie i spojrzał mu w oczy. - Chcesz dojść?
- Boli mnie...
- Nie muszę w ciebie wsadzać - oznajmił i odwrócił ich tak, by Omega leżała na łóżku. Sam klęknął przed nim i zaczął dobierać się do jego portek. Swojego penisa złapał i zaczął sobie trzepać, a przyrodzenie męża złapał w dłoń i zaczął od całowania go po bokach. Izuku zaczął sapać zarumieniony, mężczyzna był dużo pewniejszy w tym co robił, już po chwili miał go w ustach i obciągał małe genitalia. Chłopak jęczał, było mu na prawdę dobrze, więc nawet złapał mężczyznę za włosy i uniósł nogi napinając wszystkie możliwe mięśnie. Król był cudowny w obciaganiu. Zajęło mu dwa razy krócej, by doprowadzić do wtrysku swojego męża.
- D-Dziękuję... Przepraszam za włosy - szepnął chłopak a ten pokręcił głową podniósł się z klęczek, a Omega zerknęła w dół, bo jego ręka dalej chodziła w górę i w dół próbując doprowadzić do wytrysku.
- Chce w usta ... - mruknął cicho całując go w wargi, dość szybko i niechlujnie. - Pragnę cię Deku... Pragnę cię zerznąć... - mamrotał patrząc mu prosto w oczy. Omega zacisnęła nogi, czując, że robi się jeszcze bardziej mokra. Ah, pieprzyć ból. Złapał Alfę za koszulę i przyciągnął go do siebie, łącząc ich usta i zaplatając nogi na jego biodrach.
- Zrób to. - szepnął, a ten warknął zadowolony dopadając do jego szyi by pozostawić po sobie ślad. To była głośna noc.
Zapraszam do komentowania. Jestem ciekawa waszych komentarzy.
CZYTASZ
Duma Króla
FanfictionKatsuki Bakugo nienawidził swojego losu. Nie chciał być królem. Chciano od niego określonych zachowań, które były dla niego obrzydliwe. Był młodym władcą. Miał siedemnaście lat, więc tak naprawdę tylko pokazywał się na bankietach. Jego doradcy rz...