Rozdział 35

894 36 1
                                    

Simon

Gabriel Moreno był wytrawnym tropicielem, znajdzie człowieka nawet pod ziemią, z lądu i powietrza, to była kwestia czasu kiedy znajdzie kryjówkę Eleny, jednak gdy dotarli do portu gdzie żaglowiec własność Ernesta Ballesterosa stał sobie spokojnie  i ukrywał Rebecę na pokładzie okazał się pusty, to oznaczało że Elena nam po prostu zwiała.

Byłem wściekły gdy Moreno przekazał mi te wieści.

-Już ich tam nie ma, szukamy dalej, znajdę twoja panią-rzekł Moreno-daj mi jeszcze kilka dni, przede wszystkim namierzyliśmy już posiadłość wuja Eleny, obserwujemy go na razie, Elena na pewno się z z nim skontaktuje a wtedy dorwiemy ją.

-W takim razie czekam na rezultaty.

Byłem wściekły, kolejny dzień bez Rebeki, tęskniłem za jej widokiem, zapachem, dotykiem, czułem ból w całym ciele, kładłem się do łóżka a jej obok nie było, leżałem bezsennie całą noc, wpatrzony w sufit, to trwało już za długo, nie mogłem bez niej żyć, chcę jej z powrotem.

Odwiedził mnie tymczasem adwokat który reprezentował Nico.

-Nie jest dobrze don Marrone.

-Więc jakie wieści?

-Zbadano nasienie z prezerwatywy, należy ono do pana brata, zbadano  też już ciało Juliany, w jej ciele przed śmiercią znaleziono ślady nasienia należącego do Nico, to on uprawiał z nią  seks przed jej śmiercią.

Kurwa, wiedziałem , ten szmaciarz spał z moją żoną, powinienem gnoja zostawić w pierdlu.

-Co to oznacza?

-Odciski z broni i nasienie należą do Nico, nic nie można zrobić, to są niepodważalne dowody , Nico pójdzie siedzieć a ja mogę tylko walczyć o to by zmniejszono mu wyrok, ale to nie uratuje go od więzienia, chyba że znajdzie się jakiś świadek lub inny dowód.

-A co z osobą która dostarczyła oba dowody?

-I tu mam kolejne wieści, zwłoki które wyłowiono z jeziora nie należą do komisarza Acosty tylko do niejakiego Dionisio Paltera.

-Kto to?

-To właśnie ten świadek, nie żyje.

-Ktoś go zabił? Dlaczego?

-Ciekawa sprawa, ale to ze świadek nie żyje nie pomoże Nico, bo dowody które dostarczył są niepodważalne.

-Czyli komisarz Acosta prawdopodobnie żyje?

-Może tak być.

-A łańcuszek który ponoć należy do komisarza?

-Ktoś mógł go podrzucić byśmy myśleli że to komisarz nie żyje.

-Przeklęta Elena!

Zapłaci mi za to że porwała Rebecę! Za to że oskarża moją rodzinę o morderstwo jej rodziców, rozerwę ją na sztuki!

Elena

Podjęłam błyskawiczną decyzję, muszę ukryć Rebecę wiedziałam że  skoro Fabio mi tak oficjalnie groził to kwestia czasu kiedy Simon nas znajdzie, nie lekceważyłam go , był donem, był potężny i miał swoje wpływy, ludzi , kontakty i przyjaciół, znajdą mnie szybko, dopóki miałam Rebecę wiedziałam że jakkolwiek on mnie dopadnie nie może mnie zabić, Ramiro dostał oficjalny rozkaz.

-Cokolwiek mi się stanie masz ją zabić, jeden mój telefon to znaczy że mam kłopoty , wtedy dla ciebie będzie sygnał będziesz wiedział co masz zrobić, zrozumiałeś?

DONOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz