Rozdział 33

769 35 2
                                    

Simon

Czułem że serce mi pęka, zostawiłem przeszłość za sobą a ona wróciła i upomniała się o mnie! Kiedy pozbierałem się po jej śmierci ktoś znowu rozdrapywał moje rany dlaczego? Kto mnie tak nienawidził?

Fabio wrócił z komendy, stanął w drzwiach mojego gabinetu niepewnie i wszedł na moje skinienie.

-Twoim zdaniem zrobił to czy nie?

-Nie!

- Mów!

Opowiedział przebieg rozmowy z Nico, słuchałem z  kamienną miną, mój własny brat zakochany w mojej żonie! Długo to przetrawiałem nim przyjąłem do wiadomości.

-Niech cię to pocieszy że Juliana kochała tylko ciebie ale...

-I co miłość Nico była czysto platoniczna?

Fabio niepewnie milczał, nie powiedział mi jeszcze wszystkiego, widziałem to w jego oczach.

-Nawet nie waż się mnie okłamywać !-powiedziałem ostro.

-Chcą otworzyć grób Juliany, ciało zostanie ponownie poddane sekcji.

-Po co?

-Nico twierdzi że nie spał z Julianą ale prokuratura ma dowody w postaci prezerwatywy z jego nasieniem chcą go zbadać i porównać z próbkami z  ciała Juliany....

Wstałem i zrzuciłem z biurka wszystkie rzeczy które na nim leżały, rzuciłem krzesłem o podłogę, Fabio stał niewzruszony i czekał aż się uspokoję! Wziąłem karafkę whisky i butelka z trzaskiem rozbiła się o gzyms kominka.

-Chcesz powiedzieć że bzykał moją żonę a potem ją zabił?

-Jeśli się potwierdzi że próbka nasienia należy do Nico i znajdą jej ślady w pochwie Juliany to dowiodą tylko że z nią spał a nie że ją zabił.

-Jakiś inny dowód?

-I tu jest mały problem, jest broń z odciskami które zbadano i należą do Nico.

-I twoim zdaniem on jej nie zabił?

-Nie, zbyt ją kochał by to zrobić! Mało tego, żałuje że jej nie ochronił i z tego powodu wyrzuty sumienia go kiedyś zabiją ale on tego nie zrobił, był tylko zakochanym głupcem, co robimy?

Podjąłem decyzję choć było mi ciężko- Wyślij mu naszego adwokata! Kim jest osoba która dostarczyła dowody prokuratorowi?

-Nie wiem, prawdopodobnie nawet Lafayet tego nie wie.

-Więc niech się adwokat tego dowie do jasnej cholery!

-A co z senatorem? On wciąż broni jego sprawy!

-Rozprawa senatora jest za kilka tygodni niech to zostawi na razie i zajmie się ta sprawą!

-A co z Rebecą?

Rebeca! Kurwa! Jak mogłem o niej zapomnieć! Gdzie się podziewała?

-Znajdź ją!

Rebeca

Wpatrywałam się z  niedowierzaniem w Elenę.

-Zabiłaś Julianę Marrone ? Dlaczego?

-Musiała umrzeć, przeszkadzała mi w moich planach, nawet jej nie znałam, ironia losu prawda? Żeby dostać się do Simona musiałam usunąć z mojej drogi jego żonę, romans Nico był mi na rękę, odrzucony kochanek z  żalu być może  z zazdrości zabija żonę swego brata.

-Ale jak ci się udało zrzucić winę na Nico? Na jakiej podstawie go aresztowano?

-To takie proste Rebeco że nawet sobie tego nie wyobrażasz! Ja też ma sekretnego wielbiciela , mężczyznę który zrobi dla mnie wiele nawet poszedłby do więzienia za mnie i dla mnie gdyby prawda wyszła na jaw, ten mężczyzna dostarczył dwa dowody obciążajcie Nico, broń z odciskami jego palców i prezerwatywę z jego nasieniem.

DONOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz