Elena
To co się wydarzyło przerosło moje najśmielsze wyobrażenia, mój wuj trafił do szpitala postrzelony w ramię przez Simona, był właśnie operowany.
Byłam wściekła, bez przerwy dzwoniłam do Ramiro, gdzie się podziewał ten szmaciarz? Miał ją zabić a tymczasem zwiał z nią, przeklęty ! Jeszcze go dopadnę! Jak śmiał nie wykonać rozkazu?
Nagrałam mu się na sekretarkę, w końcu musi odebrać.
-Posłuchaj szmaciarzu miałeś ją zabić a nie uciekać z nią! Co ty sobie wyobrażasz? Pożałujesz że mi się sprzeciwiłeś, zabije cię!
Z furią rzuciłam telefon za siebie.
Chodziłam po korytarzu, wszystko poszło nie tak jak trzeba! I to przez wuja!
W końcu wyszedł lekarz z sali.
-Z panem Ernesto już w porządku wyjęliśmy kulę, za chwilę przewieziemy go do zwyklej sali, pozostanie tu przez kilka dni.
-Mogę go zobaczyć prawda?
-Później jak już będzie w w sali.
Odczekałam jeszcze godzinę, zeszłam na dół do kafejki napić się kawy, moje nerwy były w fatalnym stanie.
Cholera wszystko się posypało, nie miałam już Rebeki, nic nie mogłam jej zrobić bo nie wiedziałam gdzie jest, tyle starań i wszystko na nic bo wuj postanowił się wtrącić!
Weszłam do sali gdzie siedział na łóżku wuj, ramie miał obandażowane i był na środkach przeciwbólowych.
-Jak się czujesz wuju?
Spojrzał na mnie poirytowany.
- Jak to możliwe że dałaś się tak głupio podejść Simonowi? Jak cię namierzyli?
-Wybacz byłam nie ostrożna dorwali niedługo po opuszczeniu twojego domu, widocznie ktoś mnie śledził.
-Nie do wiary, ty nie popełniasz błędów, uczyłem cię jak się zachowywać w takich sytuacjach! Czy moja nauka poszła na marne? Czy nie potrafiłem niczego cię nauczyć? Jak mogłaś być tak głupia? A gdyby cię faktycznie zabili?
-Czemu zgodziłeś się na wymianę?
-Aleś ty głupia, miałem pozwolić umrzeć mojej jedynej bratanicy którą wychowałem i to wszystko z powodu jakieś dziewczyny?
-Ramiro miał ją zabić?
-Ramiro miał ją tu przywieźć tymczasem zrobił wała ze mnie i z ciebie , kto to jest ten Ramiro? Skąd go wzięłaś do cholery? Sprawdziłaś go chociaż?
-To jeden z najlepszych najemników na usługach , skuteczny no i w ogóle....
-Z pewnością skuteczny i dobrze wyszkolony ale nie lojalny , dlaczego twoim zdaniem nie dość że nie wykonał naszych poleceń to ejszcze zabrał gdzieś dziewczynę?
-Nie wiem.
-Może dlatego że pracuje dla kogoś innego a u ciebie najął się pod przykrywką?
-O tym nie pomyślałam....
-Musi pracować dla kogoś innego, może miał udawać że pracuje dla ciebie i wykonuje polecenia a może ktoś inny chciał tę dziewczynę.
-Kto?
-Nie mam pojęcia!
-I co teraz?
-Teraz siedzę tu przez ciebie w szpitalu i tracę czas, ukryj się do czasu aż wyjdę, od tej pory nie robisz nic samowolnie bez mojej zgody i wiedzy zrozumiałaś?

CZYTASZ
DON
RomanceRebeca Saviano po rocznym pobycie w Anglii wraca do rodzinnego domu w Bostonie, tam zastaję matkę która od roku pije i jest uzależniona od tabletek nasennych i depresyjnych a jej brat Massimo obraca się w podejrzanym towarzystwie, od jego dziewczyny...