Rozdział 13

1K 45 4
                                    

Rebeca

Otworzyłam oczy i nadal wpatrywałam się w materiał nagrany na CD.

Massimo wyszedł z toalety, drzwi od łazienki się otworzyły i wszedł Nico.

-To znowu ty-rzekł Massimo- Śledzisz mnie czy co człowieku?

-Zapamiętaj jedno jestem Nico Marrone , mnie nikt nie odmawia ani ty ani ta twoja głupia pinda, zerżnę ją jak mi przyjdzie na to ochota i ty gówno mi zrobisz.

-Tylko spróbuj-Massimo rzucił się na niego z pięściami, Nico wyciągnął nóż i wbił głęboko w brzuch Massima, wyjął ponownie i ponownie  wbił w brzuch.

Jęknęłam, Massimo osunął się na ziemię z nożem tkwiącym w  brzuchu, bulgotał krwią.

-Ze mną się nie zadziera, zdychaj!-rzucił wściekle Nico.

Trzęsłam się ze złości, przerażenia i gniewu.

Chciałam wyjść z tego gabinetu i rzucić się na niego z nożem, wbić mu go prosto w serce, morderca!

Na chwiejnych  nogach wyszłam z gabinetu i natknęłam się na jednego z ochroniarzy.

-Co tu robisz maleńka? Nie wolno tu wchodzić.

Uśmiechnęłam się blado-Przepraszam, pomyliłam się, szukałam toalety.

-Na wprost, to gabinet szefa.

-Tak wiem, dzięki.

Katem oka zauważyłam że ochroniarz jednak wszedł do gabinetu i zobaczył otwarty laptop a na nim nagranie z morderstwa Massima, byłam skończona , musiałam uciekać, ten ochroniarz zaraz mnie dopadnie, zobaczył co oglądałam na laptopie i doniesie o wszystkim szefowi, nie zastanawiając się co robię i że  zostawiam biedną Rosę wyszłam do ogrodu tylnym wyjściem.

Nie wiedziałam dokąd uciec i gdzie, ale ruszyłam przed siebie kryjąc się przed ochroniarzami w krzakach , gdy wyszłam nagle ktoś z tylu chwycił mnie i położył dłoń na ustach, to koniec złapano mnie!

Fabrizio

W domu Tejery powstało zamieszanie, zobaczyłem biegnącego ochroniarza w stronę Tejery i coś miedzy sobą szeptali, Tejera był przerażony więc ruszyłem ku niemu.

-Co jest?-zapytałem.

Tejera pobladł-Ochroniarz zastał dziewczynę w moim gabinecie.

-Którą?

-Rebecę.

-No i? Co tam robiła?

-Nie wiem ale zobaczyła coś czego nie  powinna była widzieć -Tejera zwrócił się do ochroniarza-Gdzie ona jest?

-Nie wiem.

-Szukajcie jej i przyprowadźcie do mnie.

-Co widziała?-zapytałem go ostro.

-Chodź ze mną do gabinetu, niech Nico też przyjdzie.

Weszliśmy do gabinetu wraz z Nico, Tejera przysunął do nas laptop z nagraniem morderstwa chłopaka.

-Co to kurwa jest?-zapytałem go ostro-Chcesz powiedzieć z eona to widziała?

-No tak.

-Przecież pytałem cię czy nie zrobiłeś kopii.

-Skłamał- rzucił Nico.

-Zamknij się- powiedziałem do niego a potem ponownie zwróciłem się do Tejery.

DONOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz