*Całe jakże bardzo pijane towarzystwo bawiło się świetnie, w zasadzie wyglądało to tak że John zasnął, Mary stwierdziła że pozmywa naczynia a cała reszta usiłowała grać w karty, co po takiej ilości alkoholu było dość ciężkim zadaniem. *
Roger : Wojna! (Wrzasnął zerkając na kartę Polki )
Ewa : Ale że szóstka z dziewiątką ?
Roger : A chrzanić! Wygrałem! (Rzucił kilka kart na stolik i opadł na plecy)
Freddie : No chyba cię coś!
Roger : Może ciebie!
Freddie : Zamknij się blondyna!
Roger : Nie uciszaj mnie! Imigrancie!
Freddie : Jak śmiesz drzeć się na mnie tym swoim falsetem !
Roger : Jebie ci!?
Brian : Wiecie co idę się przewietrzyć.
Freddie : skarbie raczej tobie!
Ewa : Idę z tobą.
Roger : Nienawidzę cię!
Freddie : Wiem że mnie uwielbiasz!
Roger : Wcale nie!
* Nawet po wyjściu na zewnątrz głosy kłócących się muzyków były słyszalne zapewne przez lekko uchylone okno, piękna gwieździsta październikowa noc, dość zimna ale jakoś, żadne z nich tym się nie przejęło, siedzieli na ziemi z głowami zadartymi ku niebu.*
Ewa : (Wyciągając papierosy) Podziwiam Deakiego, że ta dwójka go nie obudziła.
Brian : Tak , John to cudowny człowiek, Mogę?
Ewa : Proszę cię bardzo...No cóż...Myślałam że nie palisz.
Brian : W sumie to ja też.*Spojrzał prosto w oczy dziewczyny a w jego głowie pojawiły się dwie myśli... Po pierwsze nie pamiętam kiedy ostatnio paliłem, a po drugie w sumie to Ewa wygląda trochę jak Roger Chwila że co Bri idioto skończ ich porównywać... Z jakiegoś jednak powodu strasznie pragnął ją przytulić, wprawdzie nic nie stoi temu na przeszkodzie, przecież się przyjaźnią. Nie musiał się nad tym dłużej zastanawiać bo dziewczyna sama z siebie przyciągnęła go do uścisku. *
Ewa : Wszystko dobrze kochanie?
Brian : Tak to znaczy nie znaczy nie wiem.
Ewa : Co się dzieje?
Brian : Nie psujmy nastroju...
Ewa : Chodzi o Rogera?
Brian : Dlaczego tak myślisz?
Ewa : Widzę jak na siebie patrzycie, widzę twój rumieniec i jego maślane oczy.
Brian : Oj przestań, jesteś jak Freddie, w ogóle strasznie mi go przypominasz.
Ewa : Oj Brimi kochanie moje kogo ty chcesz oszukać?

CZYTASZ
(Nie) ukoronowana
FanfictionW wyniku perypetii rodzinnych młoda Polka Ewa Branicka trafiła do Londynu. Dziewczyna nie znosi tego miasta. Po roku spędzonym w sercu Wielkiej Brytanii, udaje jej się poukładać większość swoich spraw. Wtedy właśnie poznaje członków legendarnego zes...