Ten Jedyny / ReTo

Rozdział 15

Ewelina:

Jechaliśmy już chyba ze dwie godziny. Kamila dawno zasnęła oparta głową o moje ramię. Ja patrzyłam przez szybę jak drzewa zlewają się w wielkie plamy. Gdy byliśmy już równo w połowie drogi, Igor zatrzymał się i wysiadł otwierając drzwi od strony Adriana dając mu do zrozumienia, że dalej to on będzie prowadził. Chłopak bez słowa zamienił się miejscem i ruszył w dalszą drogę. Gdy dojechaliśmy na miejsce była już  21. Adrian zaparkował pod domem po czym razem z Igorem wzięli walizki. Ja musiałam zająć się dobudzeniem blondynki.

- Kamila, wstawaj jesteśmy już - powiedziałam szturchając ją w ramię.

- Ale mamo jeszcze 5 minut - powiedziała przekręcając się na drugi bok.

- Kurwa Kamila w Gdańsku jesteśmy! - krzyknęłam.

Dziewczyna zerwała się z pozycji leżącej przy czym uderzyła głową w dach samochodu.

- Auć! - syknęła masując bolące miejsce.

- Chodź już - pociągnęłam ją za rękę.

Tym razem bez sprzeciwu poszłam ze mną do domu. Gdy weszłam do środka chłopacy czekali na nas na kanapie.

-  Co tak długo? - Adrian odwrócił się do nas.

- Bo wiesz, księżniczka miała twardy sen, a jak ją obudziłam to tak się zerwała, że zajebała głową w dach - spojrzałam na Kamilę śmiejąc się ze zdarzenia sprzed chwili.

- Bolało? - Igor nie mógł powstrzymać się od śmiechu.

- Nie było w chuj fajnie wiesz? - walnęła go w ramię ale sama zaczęła się śmiać.

- To oglądamy coś? I do tego pizza? - zapytał Adrian zmieniając temat.

Usiadłam na kanapie obok niego i zaczęłam myśleć co możemy oglądnąć.

- To ja zamówię tą pizze - Igor wziął ze stolika ulotkę i wpisał numer pizzerii.

- Przyjedzie za pół godziny - powiedział odkładając telefon do kieszeni.

- To wy wybierzcie ten film, a ja pójdę wziąć prysznic.

Ruszyłam na górę żeby odnaleźć pokój i moją walizkę. Gdy odtworzłam pierwsze drzwi ujrzałam znajomy przedmiot.
Zamknęłam drzwi i zaczęłam grzebać po wszystkich kieszeniach walizki w celu znalezienia czystej bielizny i piżamy. Gdy znalazłam te rzeczy ruszyłam do łazienki. Zdjęłam koszulkę i poczułam czyjeś ręce na talii.

Igor:      

Poszedłem za Eweliną na górę, bo też chciałem się umyć.

Patrz, bo by chciała spać z brudasem.

Moja fantazja zaczęła się powoli uruchamiać. Cicho wszedłem do łazienki tak żeby dziewczyna mnie nie słyszała po czym podeszłem do niej i przytuliłem ją od tyłu kładąc brodę na jej ramieniu.

- Boże Igor, co ty tu robisz? - przestraszyła się.

- Przyszedłem się umyć - powiedziałem czekając na jej reakcję.

- A nie mo.. - nie dokończyła, bo zakryłem jej usta dłonią.

- Cii - lekko przycisnąłem ją do ściany.

Czułem jak jej ciało przechodzą ciarki. Nic nie mówiła tylko patrzyła się na mnie tymi swoimi brązowymi oczkami. Są takie śliczne i takie czekoladowe, zupełnie jak moje.
Wzrokiem zacząłem ją rozbierać. Wyobrażałem sobie jakby wyglądała bez tej dolnej partii ciuchów, bo na górze miała tylko stanik. Miała taką idealną figurę. Dla mnie mogła by tych ciuchów wcale nie nosić.

- Mogę się umyć? - wyrwała mnie swoim pytaniem z mych pięknych myśli.

- A mogę z tobą? - zapytałem robiąc słodką minkę.

Lekko musnąłem jej usta. Chyba tego się nie spodziewała, ale delikatnie odwzajemniła pocałunek. Popatrzyłem się na nią i nie mogłem się powstrzymać. Chwyciłem ją za uda i przyciągnęłem do siebie. Dziewczyna oplotła mnie nogami, a ja pogłębiłem pocałunek. Ewelina nie pozostała mi dłużna i też zaczęła mnie namiętnie całować. Zrobiłem jej malinkę na szyi bardzo zadowolony z siebie. Odsunęła się ode mnie i zeskoczyła na podłogę.

- To mogę się umyć czy nie? - ponowiła pytanie.

- No dobra już Ci pozwolę - uśmiechnąłem się do niej i opuściłem pomieszczenie wracając do Kamili i Adriana na film.

 Ewelina:

Nie mogłam uwierzyć w to, że Igor mnie pocałował. Nie zrobił tego brutalnie tylko z uczuciem. Nie wiem co myśleć. Ciągle byłam w szoku. Wzięłam szybki prysznic i wróciłam na dół  zajmując miejsce obok szatyna. Oglądali jakiś horror. Znałam ten film, ale tytułu to ja nie pamiętam. Zjadłam porcję mojej pizzy i oparłam się o kanapę. Igor objął mnie i przyciągnął tak, że głowę miałam na jego ramieniu. Znowu poczułam ten dreszcz kiedy mnie dotknął. Ale lubię to. Jego dłonie są takie ciepłe i duże. Czuję się przy nim bezpiecznie. Moje powieki zaczęły opadać co chłopak zauważył i położył moją głowę sobie na kolanach bawiąc się moimi włosami. Przykrył mnie kocem, a ja ułożyłam się wygodnie zasypiając.