- Urządzimy zasadzkę...
- Czy ty człowieku wiesz co w ogóle mówisz? - rzuciłam z sarkazmem patrząc na niego - Jak to sobie wyobrażasz? Że będzie tak jak zaplanujesz? Przecież to się nie uda - jęknęłam poirytowana jego pomysłem.
- Nie bądź tego taka pewna. Zawsze można spróbować.
Oczywiście każdy jest przeciwko mnie! Sądzą, że to idealny plan, który na sto procent się powiedzie. To nierealne! Ale skoro są święcie przekonani o sukcesie to proszę bardzo, niech robią co chcą! Jak coś się nie uda to będzie wina Rafała!
- Jak jesteście tacy inteligentni, to nie ma sprawy, włączcie myślenie i możemy działać. - sięgnęłam po tabliczkę czekolady aby trochę się uspokoić.
- Zawsze zajadasz stres? - zapytał Adrian patrząc jak pochłaniam jedną trzecią całego opakowania.
- Nie interesuj się - warknęłam.
***
Nie wiem, co ja tu do cholery robię. Wokół opuszczonej fabryki ukryci są antyterroryści, a ja czekam aż zjawi się Kuba od którego mam '' kupić '' narkotyki.
Gdy minęły trzy tygodnie i przyszedł czas na podjęcie ostatecznej decyzji, pojawiłam się w umówionym miejscu, aby powiedzieć, że nie zamierzam zostawić Igora.
Nie było łatwo sprowadzić go do kraju, ale stalkując jego osobę w końcu nam się udało.
Wmówiłam mu, że zapłacę niezłą sumkę za towar, a koleś jest chyba zakochany w kasie, bo zgodził się bez mrugnięcia okiem.
Stoję już piętnaście minut, a tego idioty wciąż nie ma, jeśli się nie pojawi to go chyba zabiję.
- Sorry za spóźnienie, ale miałem mały problem - przede mną pojawia się mężczyzna - to co zawsze tak?
- Tak, tak - ze strachu przed zdemaskowaniem ręce zaczynają mi drżeć.
- Jesteś jakaś spięta, wszystko w porządku? - zaczyna rozglądać się dookoła, jednocześnie szukając haczyka.
- Odsuń się od niej! Ręce na głowę! - wszyscy wychodzą z ukrycia uniemożliwiając ucieczkę Gajdzie.
- Gościu spokojnie, sama chciała żebym jej sprzedał!
- Nie udawaj już - przestałam powstrzymywać łzy - wiem o wszystkim. O mailach, o tym, że to właśnie przez Ciebie Igor siedzi prawie trzeci miesiąc w areszcie.
- Co ty pierdolisz do chuja? Ja wsadziłem twojego chłoptasia za kratki? Puknij się w łeb dziewczyno!
- Kurwa, Kuba przestań kręcić! Kiedy włamałeś się i podrzuciłeś trawkę, sąsiadka z dołu widziała jak wbiegasz po schodach. Widziała kruka do chuja! - wrzasnęłam. Wyprowadził mnie z równowagi udając, że nic nie zrobił.
- Ta stara wiedźma pewnie jest ślepa i coś jej się przewidziało! - słyszałam strach w jego głosie, nie wywinie się.
- Może i jest stara, ale wzrok ma dobry - wtrącił Adrian.
W tym samym momencie facet który stał najbliżej, chwycił go za bluzę odsłaniając tatuaż.
- Zgnijesz w pierdlu sukinsynie! - chciałam udeżyć go w twarz, ale powstrzymał mnie Borowski.
![](https://img.wattpad.com/cover/107359145-288-k917614.jpg)
CZYTASZ
Ten Jedyny / ReTo
FanfictionEwelina to 20 letnia dziewczyna z trudną przeszłością. Igor - 22 letni raper. Co się stanie gdy przeszłość Eweliny da o sobie znać? Kim będzie dla niej Igor? Jak sobie poradzi z tym wszystkim co do niej wraca? Dziwny list zaadresowany właśnie do nie...