prolog

336 34 13
                                    

- Hyung?

Odpowiada mi cisza.

- Hyung proszę, chcę ci pomóc.

Przez słuchawkę słychać stłumiony wrzask ojca Yoongiego.

- Hyung? Co to było?!

Z sekundy na sekundę, coraz bardziej mam ochotę zerwać się z łóżka i pobiec pod drzwi jego domu.

- Za dwadzieścia minut- jego głos jest lekko zachrypnięty, jakby płakał- Bądź tam.

Nie mogę uwierzyć, że to słyszę. Nie wspominał o tym miejscu od trzech lat. W ogóle od dawna się do mnie nie odezwał z własnej woli.

- Zabierz mnie znowu tam, gdzie rosną poziomki. Proszę Jimin- do jego słów dochodzą odgłosy sapania. Jakby nie mógł oddychać.

A ja...

...ja biegnę przez dom, o mało nie zabijając się na schodach, by powiedzieć Yoongiemu, jak bardzo za nim tęskniłem.


SmultronställeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz