W końcu udało mi się przekonać Taehyunga, że Jeongguk nie jest moją dziewczyną, a cały proces był całkiem zabawny i jakoś szybciej zleciała nam ta cała gadanina. To naprawdę bardzo fajny chłopak i muszę przyznać, że go polubiłem i chyba z wzajemnością.
Teraz czeka nas jeszcze tylko spotkanie w klasie i poznanie wychowawcy. Pięć minut i będzie po sprawie.
Wchodzimy z Taehyungiem do jednego pomieszczenia, bo okazuje się, że obaj jesteśmy w klasie "A". Jestem naprawdę szczęśliwy, że znalazłem sobie osobę do towarzystwa bo byłbym tu całkiem sam. W sumie to on znalazł mnie, ale nie ważne.
Jednak staję jak wryty w wejściu, gdy dostrzegam kto siedzi w trzeciej ławce od przodu przy oknie. Zupełnie zapomniałem. Poczułem się dobrze i bezpiecznie rozmawiając z brunetem i zapomniałem, że miałem wypatrywać Mina. I oto siedzi dwa metry przede mną w tej brązowej ławce, jak gdyby nigdy nic wpatrując się w tablicę znudzonym wzrokiem.
Jednak, gdy tylko jego wzrok przyjeżdża na mnie, otwiera szerzej oczy ze zdziwienia. Ja wciąż nie mogę się ruszyć, kiedy otwiera również usta.
- Jimin?- szepcze znów, a ja czuję się jakbym doznał déjà vu.
Tak bardzo chcę do niego podejść, przytulić, pocałować, powiedzieć jak bardzo tęskniłem...
...ale uciekam z łzami cieknącymi po policzkach.
Zdezorientowany Tae podąża za mną, głośno mnie wołając.
CZYTASZ
Smultronställe
FanfictionSmultronställe (rzecz., j. szwedzki)- dosł. "tam, gdzie rosną poziomki", szczególne miejsce, odkryte i trzymane w tajemnicy, do którego się wraca, by odpocząć i wyciszyć się, czas beztroski, wolny od niepokoju i smutku. top!yg bottom¡jm school!au ...