- Pani Min? Dzień dobry tu Jimin, Park Jimin.
- Dzień dobry. Z czym do mnie dzwonisz?
Wiem co liczy się dla jego rodziców.
- Mam lekcje dla Yoongiego hyunga, a nie odbiera moich telefonów. Dostał też darmową przepustkę na konkurs matematyczny- staram się ją zbajerować- Czy mógłbym się z nim spotkać i wszystko mu przekazać?
Trzymam kciuki, żeby wszystko poszło dobrze i pozwoliła mi się z nim zobaczyć.
- Niestety nie ma takiej możliwości. Yoongi nie przyjmuje gości- jej lodowaty ton przyprawia mnie o zimny dreszcz.
- Jak to? Coś się mu stało?
- Przepraszam, ale nie mogę teraz rozmawiać- jej głos brzmi, jakby była zdenerwowana- Do widzenia.
- A-ale...!- nie zdążam już nic powiedzieć bo się rozłącza.
Rzucam telefonem na dywan, a sam zanurzam zapłakaną twarz w poduszce.
To była moja ostatnia nadzieja. A prysła jak bańka mydlana.
Co się dzieje z moim hyungiem?
CZYTASZ
Smultronställe
FanfictionSmultronställe (rzecz., j. szwedzki)- dosł. "tam, gdzie rosną poziomki", szczególne miejsce, odkryte i trzymane w tajemnicy, do którego się wraca, by odpocząć i wyciszyć się, czas beztroski, wolny od niepokoju i smutku. top!yg bottom¡jm school!au ...