fyrtiotre

75 16 1
                                    

- Pani Min? Dzień dobry tu Jimin, Park Jimin.

- Dzień dobry. Z czym do mnie dzwonisz?

Wiem co liczy się dla jego rodziców.

- Mam lekcje dla Yoongiego hyunga, a nie odbiera moich telefonów. Dostał też darmową przepustkę na konkurs matematyczny- staram się ją zbajerować- Czy mógłbym się z nim spotkać i wszystko mu przekazać?

Trzymam kciuki, żeby wszystko poszło dobrze i pozwoliła mi się z nim zobaczyć.

- Niestety nie ma takiej możliwości. Yoongi nie przyjmuje gości- jej lodowaty ton przyprawia mnie o zimny dreszcz.

- Jak to? Coś się mu stało?

- Przepraszam, ale nie mogę teraz rozmawiać- jej głos brzmi, jakby była zdenerwowana- Do widzenia.

- A-ale...!- nie zdążam już nic powiedzieć bo się rozłącza.

Rzucam telefonem na dywan, a sam zanurzam zapłakaną twarz w poduszce.

To była moja ostatnia nadzieja. A prysła jak bańka mydlana.

Co się dzieje z moim hyungiem?

SmultronställeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz