Błądzę po korytarzach z wzrokiem w podłodze. Poza Yoongim nie mam tu nikogo znajomego. Kilka osób mnie potrąca. Wszyscy biegną w tym samym kierunku. Potem dołącza się reszta i wszędzie słychać krzyki.
- Co się dzieje?- pytam sam siebie.
Odwracam się i zauważam kłęby ciemnego dymu z sali chemicznej. Nie zwlekam dłużej i jak najczęściej kieruję się razem z innymi do wyjścia.
Wszyscy tylko panikują, przez co robi się niepotrzebny tłok i nie mogę dostać się do celu.Co mam teraz robić?
Rozglądam się niepewnie naokoło i staram dojrzeć coś ponad wysokimi głowami.
W takich momentach najbardziej żałuję, że jestem niski.
CZYTASZ
Smultronställe
FanfictionSmultronställe (rzecz., j. szwedzki)- dosł. "tam, gdzie rosną poziomki", szczególne miejsce, odkryte i trzymane w tajemnicy, do którego się wraca, by odpocząć i wyciszyć się, czas beztroski, wolny od niepokoju i smutku. top!yg bottom¡jm school!au ...