trettioåtta

92 19 5
                                    

Błądzę po korytarzach z wzrokiem w podłodze. Poza Yoongim nie mam tu nikogo znajomego. Kilka osób mnie potrąca. Wszyscy biegną w tym samym kierunku. Potem dołącza się reszta i wszędzie słychać krzyki.

- Co się dzieje?- pytam sam siebie.

Odwracam się i zauważam kłęby ciemnego dymu z sali chemicznej. Nie zwlekam dłużej i jak najczęściej kieruję się razem z innymi do wyjścia.
Wszyscy tylko panikują, przez co robi się niepotrzebny tłok i nie mogę dostać się do celu.

Co mam teraz robić?

Rozglądam się niepewnie naokoło i staram dojrzeć coś ponad wysokimi głowami.

W takich momentach najbardziej żałuję, że jestem niski.

SmultronställeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz