Biegnę przez las, a liście obijają mi się od twarzy, jednak w ogóle nie zwracam na to uwagi.
To moja ostatnia deska ratunku. Wbiegam na polanę i rozglądam się nerwowo na około, ale nie ma go tu. Biegnę dalej, prawie potykam się o przywrócony pień. Słyszę szum wody i nic więcej. Wpadam na drugą polankę ze strumykiem, rozdeptując przy okazji krzaczek poziomek.
Pusto.
- Min Yoongi!- krzyczę bezsilnie i odpowiada mi tylko moje własne echo- Gdzie jesteś?!
Wyrywa mi się okropny szloch, na co nie mogę nic poradzić.
Nie widziałem go od poniedziałkowego wieczoru. Od tego dnia, w którym mówił mi jakie piękne mam usta, oczy, włosy i dłonie.
Nie ma po nim śladu od trzech dni i nie byłoby to takie tragiczne, gdyby nie to, że nie mam z nim kontaktu a jego mama coś przede mną ukrywa.
Chcę go tylko zobaczyć.
Czy to tak wiele?
CZYTASZ
Smultronställe
FanficSmultronställe (rzecz., j. szwedzki)- dosł. "tam, gdzie rosną poziomki", szczególne miejsce, odkryte i trzymane w tajemnicy, do którego się wraca, by odpocząć i wyciszyć się, czas beztroski, wolny od niepokoju i smutku. top!yg bottom¡jm school!au ...