nittiosex

73 13 6
                                    

I przez to wszystko, musiałem mu powiedzieć. W drodze do kawiarni, w której mieliśmy się spotkać z Kookiem, opowiedziałem rzeczy, które powinien wiedzieć. Miałem po prostu przeczucie, że mogę mu ufać po tym jak mi pomógł i otarł łzy z zaczerwienionych policzków. I się nie myliłem.

- Uf, ale ulga- mówi po moim zakończonym wywodzie- Już myślałem, że to ja będę musiał robić przed tobą coming out- śmieje się krótko i obraca twarz w moim kierunku- Też jestem gejem.

Kiwam głową, bo nie wiem co innego miałbym zrobić w takiej sytuacji. Jakoś mnie to specjalnie nie zdziwiło, ale sam nie wiem dlaczego. Przez chwilę idziemy w ciszy, ale mi przynajmniej ona nie przeszkadza. Docieramy na miejsce w miarę szybko i bez zbędnych komplikacji, nie licząc momentu, w którym Taehyung zaczął się zastanawiać na głos, jak to się dzieje, że jego penis myśli szybciej niż on. Bez względu na to, co miał wtedy na myśli.

Otwieram drzwi, co sygnalizuje uroczy dźwięk dzwoneczka i uśmiecham się automatycznie, widząc te wszystkie małe i duże kotki. Już tęsknie za Haengbogiem.

- Hej Kookie!- mówię do zapatrzonego w telefon chłopaka, który od razu podnosi na mnie wzrok, ale szybko ucieka nim na bok i zawiesza na moim nowym znajomym.

- Wow- mówi jedynie, ale nie do mnie.

- Słucham?- pyta Tae. Spoglądam na niego i muszę przyznać, że wygląda równie śmiesznie co Jeon. Zaczerwienione policzki dodają mu uroku.

- Wow- powtarza mój przyjaciel.

Dopiero teraz zaczynam się zastanawiać czy na pewno dobrze zrobiłem, zabierając go ze sobą. 

SmultronställeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz