Kiedyś, gdy mieliśmy może po dziesięć lat, widziałem jak pan Min uderzył Yoongiego w twarz.
Zobaczyłem to zupełnie przypadkiem i nigdy nikomu się nie przyznałem, że cokolwiek zauważyłem. Chłopak mówił potem, że bił się z takim jednym chłopakiem i dostał w twarz.
Wszyscy mu wierzyli.
Ja udawałem, że wierzę.
Czy jego ojciec nadal go bije?
- Jiminie?- dawno nie słyszałem, żeby mama tak do mnie mówiła.
- Tak?
- Może pójdziemy na grób taty?- w jej głosie słyszę niepewność, ale i nadzieję.
Chce mi się płakać. Tak się cieszę, że wreszcie jest z nią lepiej.
CZYTASZ
Smultronställe
FanfictionSmultronställe (rzecz., j. szwedzki)- dosł. "tam, gdzie rosną poziomki", szczególne miejsce, odkryte i trzymane w tajemnicy, do którego się wraca, by odpocząć i wyciszyć się, czas beztroski, wolny od niepokoju i smutku. top!yg bottom¡jm school!au ...