tjugosekunder

93 19 7
                                    

Przedzieram się przez las z coraz większym podekscytowaniem. Już nawet zapomniałem ile robaków czai się na tych drzewach i krzakach. Teraz ważne jest to, że Yoongi chce spędzić że mną swój wolny czas.

Zajmuję miejsce przy krzaczkach poziomek i rozkładam tam koc. Zrywam pare owoców i myję w zimnej wodzie.

Napisałem wcześniej do Yoongiego hyunga, żeby przyszedł nad strumyk. Więc teraz czekam na niego, wsłuchując się w odgłosy naokoło.

Po pięciu minutach spoglądam niepewnie na zegarek. Spóźnia się.

Już zaczynam się naprawdę stresować, ale nagle zauważam miętowe włosy, prześwitujące między liśćmi. Gdy jest już obok widzę, że przyniósł swój koszyk. Siada na kocu naprzeciwko mnie i kładzie swoje rzeczy obok.

- Ładny sweterek Ji.

Pierwsze słowa, jakie od niego słyszę od dwóch dni.

Takie proste. Ale to najbardziej kocham.

SmultronställeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz