{ killed p.jm }

54

Mia

• moglbys chociaz udawac, że mnie słuchasz!

- kurwa Mia, robisz tak na prawde problem z niczego!

• robie problem? Mhm moze dlatego, że masz mnie kompletnie w dupie. Caly czas tylko leżysz i marudzisz

- skoro kurwa tak ci przeszkadzam, to co tu jeszcze robisz?!

• zostawiam królewicza! - krzyknelam zbiegając na dół wpadając przy okazji w Jungkooka

- Mia hej, co sie stalo? - wyminęłam szybko chlopaka i wybiegłam z dormu

Jak mozna być takim skurwielem. Ja naprawdę zazdroszczę Skyler i Jiminowi, że im się tak swietnie układa, a między mną i Yoongim jest tragicznie. Może faktycznie warto sprobowac z Jungkookiem... no, ale kurwa jestesmy przyjaciolmi, nic nas więcej nie łączy, chyba...

Po chwili usłyszałam dzwiek przychodzącej wiadomosci

jungkook: yoongi jest tak wkurwiony, że chyba grubo było, za 10 minut będę

kocham go

Ogarnęłam się i akurat zadzwonił dzwonek. Otworzyłam drzwi i udałam się do salonu.

- filmy, winko i czekoladki mordo

~ jezu kocham cie

- zadnych romansideł

~ ale to ja mam doła, więc nie będę oglądac horrorów

- jak nie będzie horroru to ide do domu

~ pf wygrales

Wiem jak to sie skonczy i on najwyraźniej tez wie i tego wlasnie chce? kurwa nie wiem.

Pierwsza scena spox, kolejne niby straszne, ale do przeżycia.

Koniec najgorszy. Jakas kurwa lalka biegała za nastolatkami. Wszyskto takie nawiedzone. Zapomnialam w ogole, że siedzę tu z Jungkookiem, więc się do niego przytuliłam. Dopiero jak odchrząknął ogarnelam, że to Kook.

Jestem pojebana.
Jestem tak bardzo pojebana

Chcialam wstać, ale chlopak przytrzymał mnie swoją ręką. Nawet nie reagując wtuliłam się w niego i zasnelam.

Chyba tego wlasnie potrzebowałam...
Zeby ktos mnie przytulił.