{ killed p.jm }

61

Skyler

Za dwie godziny mamy lot do Los Angeles. Nie wierzę, że spełnię moje największe marzenia i to z moim chlopakiem i przyjaciolmi. Czas się pozegnac.

~ Taehyung, do zobaczenia za kilka dni

• dzwon do mnie, musimy obgadywać co sie dzieje w riverdale

~ jasna sprawa

~ przepraszam

• cos ty, nie jestem zły, baw sie dobrze - powiedział przytulając mnie

po chwili podeszłam do Yoongiego:

~ jesteś zły

< nie

~ jesteś

< nie

~ przepraszam

< wyluzuj

~ jak cie teraz przytule to nie krzycz - chlopak się zasmiał, a ja go objęłam

< dobra stop

~ ale nie gniewaj sie juz

< mozesz mi poduszke kupic

~ dobra

Aktualnie siedzimy już w samochodzie na lotnisko. Po prostu nie mogę w to uwierzyć, że te piękne siedem dni spędze w LA

- podekscytowana?

~ nawet nie wiesz jak bardzo

- zaczynamy naszą przygodę kochani

- tylko bez picia!

~ jestem za

- tak ja tez jestem za

- dzieki stary

Po chwili bylismy juz na lotnisku, gdzie załatwiliśmy wszystkie sprawy z bagażami, biletami i resztą. Następnie udaliśmy się do samolotu. Siedzimy gdzieś na tyłach, więc jest bardzo spoczko.

Chyba czas się wyspać.

~ dobranoc Jiminie

- dobranoc mała